Ewakuacja w szkole w Jarnutach
We wtorkowe południe w Jarnutach miała miejsce próbna ewakuacja dzieci i pracowników tamtejszej szkoły podstawowej. Ćwiczenia potrzebne są po to, aby utrwalać dobre nawyki - wyjaśnia druh Marcin Ceran.
W Szkole Podstawowej w Jarnutach miał miejsce pozorowany pożar, w hali sportowej miała zapalić się instalacja od klimatyzacji. Wszystkie osoby przebywające w budynku zostały ewakuowane w miejsce zbiórki. Ćwiczenia potraktowano poważnie, ponieważ część dzieci wyszła na boisko bez kurtek. Nauczyciele i opiekunowie ćwiczeniami i okryciami próbowali rozgrzewać dzieci. Po sprawdzeniu budynku przez strażaków, po kilkunastu minutach wszyscy wrócili do szkoły.
- Przebiegła ona bardzo dobrze. Widać, że dyrektor po kilku przeprowadzonych ewakuacjach wie co robić – chwalił Marcin Ceran Komendant Gminnego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych Gminy Łomża dowodzący akcją. – Jak przyjechaliśmy na punkcie koncentracji było już ewakuowanych 145 osób, czyli wszyscy zgodnie ze sprawdzonym dziennikiem. Nikt nie został poszkodowany.
W ćwiczeniach uczestniczyło 18 strażaków z trzech jednostek: OSP Konarzyce, OSP Jednaczewo, OSP Kupiski. Zastępca wójta Cezary Zborowski wyjaśnia, że scenariusz zakładał reakcję i działania jednostek OSP Gminy Łomża w sytuacji dużego zagrożenia, którym zajęte były jednostki straży państwowej.
- To jest zgrywanie i współdziałanie trzech jednostek OSP z Gminy Łomża oraz szkoły. Dzieci i nauczyciele uczą się właściwych reakcji i wiedzą gdzie w chwili zagrożenia kierować się – podsumowuje druh Marcin Ceran.