Rolnicy jadą na Warszawę
Przeciw zielonemu ładowi i importowi zboża z Ukrainy będą dziś rolnicy manifestować w Warszawie. Z każdego powiatu wyjechało minimum 2-3 autokary, mówią rolnicy przed wyjazdem z Łomży.
Po godzinie 7:00 rano we wtorek autokar i bus z rolnikami wyjechały z Placu Niepodległości w Łomży. Po drodze dołączą jeszcze rolnicy z okolic Śniadowa, w sumie około 80 osób przed południem dotrze do Warszawy. Kolejny autokar jedzie z Wizny. Jak przekazują rolnicy, z każdego powiatu jedzie minimum 2-3 autokary protestujących.
„Po sprawiedliwość”, „żeby godnie żyć” a przede wszystkim „przeciwko zielonemu ładowi i ugorowaniu” i „przeciwko towarom z Ukrainy” - mówią rolnicy tuż przed wyjazdem.
- By cofnęli zielony ład, bo to co idzie jest niebezpieczne dla polskiego rolnictwa, pozbawi nas możliwości decydowania o własnych gospodarstwach - mówi Kamil, rolnik spod Nowogrodu. - Nam nie chodzi o przedłużenie tego co jest czasowo, a o likwidację wszystkiego (zielonego ładu -dop. red.) jako całości. Czasowe rozwiązania nam nie odpowiadają – podkreśla, że to główny powód.
Napływające ostatnio informacje o wycofywaniu się Komisji Europejskiej z niektórych zapisów rolników nie uspokają. Oczekują konkretnych zapisów prawnych.
Manifestacja ma się rozpocząć o godz. 11:00 pod Pałacem Kultury. Stamtąd rolnicy mają przejść pod Sejm i Kancelarię Premiera.
Ci rolnicy, którzy nie pojechali także wspierają kolegów. W Kisielnicy na rondzie ustawiono kilka traktorów z hasłami poparcia.