Zwyciężczyni The Look Of The Year wróciła do Łomży
- Wylecieliśmy z Warszawy do San Remo we Włoszech na konkurs międzynarodowy The Look of The Year w piątek, 27. października – opowiada 17-letnia Aleksandra Łada, zwyciężczyni TLOTY, którą zaprosiliśmy do redakcji 4lomza.pl na herbatę po powrocie. - Reprezentowałam Polskę wraz z Iwo Faliszewskim, zwycięzcą tegorocznej edycji konkursu krajowego, i zwycięzcami zeszłorocznej edycji: Kasią Trela i Fabianem Kosińskim. To zgrupowanie około 70 finalistów z ponad 50 krajów trwało 4 dni i każdy z nich był przepełniony przymiarkami oraz przygotowaniami do gali finałowej.
Aleksandra jest aktualną Miss Polonia Nastolatek Województwa Podlaskiego, dlatego z sympatią i wdzięcznością wyraża się o organizatorce konkursów piękności Annie Kurządkowskiej–Kosińskiej, która zaproponowała licealistce, żeby wzięła udział w castingu do The Look of The Year w Łodzi. Anna Kurządkowska – Kosińska zapewnia, że Olę wspierają nie tylko rodzice, koleżanki i koledzy, ale również „w pierwszej kolejności cały Zespół Miss Polonia Województwa Podlaskiego, władze miasta oraz wszyscy partnerzy. Nie możemy o nich zapominać przy tak ważnych publikacjach”. Ola dzięki uczestnictwu w Miss Polonia powróciła do marzeń z dzieciństwa o... zostaniu modelką.
Początek nowej niezapomnianej przygody
- Podczas tych dni mieliśmy okazję zaprezentowania się przed całym jury TLOTY w dużej sali w hotelu, gdzie mieszkaliśmy, znajdującym się około pół godziny jazdy od Teatru Ariston, w którym 30. października odbywała się gala finałowa. Między finalistami konkursu nie było zaciętych walk, podstawiania sobie nóg ani nic z takich rzeczy. Każdy z nas siebie nawzajem wspierał. Przymiarki polegały na tym, że projektanci mody sami wybierali sobie modelkę lub modela i decydowali, w co ktoś będzie ubrany. Mnie zauważył Alviero Martini, znany włoski projektant, który wybrał dla mnie elegancki, czarny kombinezon wyjściowy. Podczas przygotowań siedzieliśmy wszyscy razem w sali i przedstawialiśmy się jurorom. Ze mną rozmawiał przedstawiciel agencji mody z Nowego Jorku, a potem każdy z nas musiał podejść do jury jak na wybiegu i wrócić na swoje miejsce. Jurorzy bardzo szybko nas oceniali, patrząc perspektywicznie, czy z wyglądu i sposobu poruszania się poradzimy sobie na światowych wybiegach w czasie pokazów mody.
Cała gala w Teatrze Ariston w San Remo trwała około 2 godzin, ale osobiście odczułam, jakby trwała jakieś 10 minut. Była prowadzona po włosku, więc mało co rozumiałam. Z uczestnikami porozumiewałam się po angielsku. Kompletnie nie spodziewałam się werdyktu jury. Ale kiedy usłyszałam Polonia i swoje imię i nazwisko, byłam bardzo pozytywnie zaskoczona. Bardzo się ucieszyłam, bo nie spodziewałam się takiego sukcesu. Mam nadzieję że to początek nowej niezapomnianej przygody. Moi bliscy i rówieśnicy są ze mnie dumni i szczęśliwi. Cieszę się, że są wokół mnie osoby, które mnie mocno wspierają: moi rodzice, koleżanki i koledzy z II Liceum oraz organizatorzy ogólnopolskiego konkursu The Look of The Year w Łodzi, agencja IGO-ART z Łodzi, którzy byli z nami i przygotowywali nas do wydarzenia. Dziękuję wszystkim, będącym przy mnie tamtego wspaniałego wieczoru w San Remo, wszystkim finalistom, w tym Yondelowi Matey, oraz moim najbliższym, którzy wspierają mnie bezgranicznie.
Dumni z pięknej i skromnej Łomżynianki
Ola Łada urodziła się w Łomży, dlatego niejeden mieszkaniec odczuwa satysfakcję ze światowego sukcesu dziewczyny, która jest absolwentką: Przedszkola Publicznego nr 4, Szkoły Podstawowej nr 10 i niebawem II Liceum Ogólnokształcącego w Łomży, jako maturzystka w klasie biologiczno-chemicznej. Ten profil klasy Ola wybrała z rozszerzeniami na maturze z biologii i chemii, ponieważ zastanawia się nad studiami medycznymi. Interesuje ją zwłaszcza chirurgia plastyczne, ale jeszcze wszystko może się zmienić. Po konkursie TLOTY w Polsce ma otwartą współpracę z agencjami: More Models w Warszawie i Wonderwall w Mediolanie. W nagrodę za triumf w San Remo dostała możliwość podpisania kontraktu z agencją Elite Model Managament NYC w Nowym Jorku, USA.
Nasza bohaterka jest smukła, delikatna w sposobie prowadzenia rozmowy i łagodna w reakcjach. Sama siebie postrzega jako osobę, którą najlepiej charakteryzuje naturalność: - Nie udaję kogoś, kim nie jestem. Jestem skromna, dosyć nieśmiała i godna zaufania... Od dziecka interesuje się sportem: przez 10 lat trenowała tenis ziemny w UKS Return u trenera dr. Tomasza Waldzińskiego. Od 2 lat jej pasją stała się siatkówka. Ma swoich ulubionych wokalistów i zespoły, m.in., Harry Styles, One Direction, Arctic Monkeys. Na naukę i odrabianie pracy domowej po lekcjach codziennie poświęca 2-3 godziny, chociaż sporadycznie zdarza się dłużej. Kiedy uczy się łatwych zagadnień, słucha muzyki, lecz gdy poznaje skomplikowane treści – woli zupełną ciszę.
Mirosław R. Derewońko
tel. red. 696 145 146
