Przejdź do treści Przejdź do menu
sobota, 27 lipca 2024 napisz DONOS@

Co piąty młody Polak ma problem, żeby się utrzymać

Blisko co piątemu młodemu Polakowi zdarza się pożyczyć pieniądze od rodziny lub znajomych, aby przetrwać do końca miesiąca. Podobny odsetek młodych ludzi przyznaje jednak, że zazwyczaj wydaje więcej pieniędzy na przyjemności niż na podstawowe potrzeby. Młodzi zgadzają się niemal jednogłośnie, że warto oszczędzać, a odkładanie pieniędzy to dla nich bufor na „czarną godzinę” oraz finansowe zabezpieczenie na przyszłość.

Krajowy Rejestr Długów Informacji Gospodarczej na zlecenie  IMAS International badał „Podejście młodych Polaków do pieniędzy”. Nieco ponad 3/4 osób w wieku od 18 do 35 lat twierdzi, że doskonale wie, ile i na co przeznacza swoje środki. Jeszcze większą zgodność młodzi wykazali przy pytaniu o to, czy warto oszczędzać. Aż 93 proc. z nich uważa, że tak, przy czym 68 proc., że zdecydowanie tak. Podobnie twierdziły kobiety i mężczyźni, zarówno z młodszej, jak i starszej grupy wiekowej badanych, a także mieszkający u rodziców, na swoim i w wynajmowanym mieszkaniu. Mniejszym entuzjazmem wobec oszczędzania wykazały się jedynie osoby z podstawowym wykształceniem (78 proc.). Tylko 5 proc. wśród wszystkich ankietowanych nie miało zdania na temat potrzeby oszczędzania, a zaledwie 2 proc. wskazywało, że nie ma sensu tego robić.

Jak sobie oszczędzisz, tak się wyśpisz

Wśród powodów, dla których warto oszczędzać, młodzi Polacy najczęściej wskazują na możliwość odłożenia pieniędzy na „czarną godzinę”, gdy pojawi się jakiś niespodziewany, poważny wydatek (78 proc.). Prawie równie chętnie wymieniali zabezpieczenie swojej finansowej przyszłości (74 proc.). Na trzecim miejscu znalazła się możliwość uzbierania pieniędzy na duży i ważny wydatek, jak zakup mieszkania, samochodu itp. (69 proc.). Niemal 2/3 młodych sądzi, że warto oszczędzać na konkretne cele, np. zakup nowego telefonu czy zrealizowanie wymarzonego wyjazdu.

– Badanie pokazuje, że młodzi widzą sens w oszczędzaniu. Są świadomi tego, że w życiu potrzebna jest poduszka finansowa i stawiają to na pierwszym miejscu. Z drugiej strony, trudna sytuacja gospodarcza, a przede wszystkim wysoka inflacja, nie sprzyjają oszczędzaniu. Nieliczni młodzi, którzy twierdzą, że nie warto odkładać, jako główny powód podawali właśnie ryzyko, że zgromadzone pieniądze stracą w przyszłości na wartości – mówi Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej. 

Mężczyźni z dziurami w portfelach

O ile większość młodych uważa, że oszczędzanie jest ważne, to nie wszyscy mogą sobie na nie pozwolić. 30 proc. badanych identyfikuje się ze stwierdzeniem, że pieniądze się ich „nie trzymają” i „szybko się rozchodzą”. Częściej przyznają się do tego mężczyźni (35 proc. vs. 26 proc. kobiet), szczególnie ci z młodszych roczników. Dla grupy 18-25 lat ten odsetek sięga już niemal 40 proc. Jeszcze wyraźniejsze różnice widać w przypadku wykształcenia. Pieniądze „nie trzymają się” już niemal co drugiej osoby, która zakończyła edukację na poziomie podstawowym. Najrzadziej dziurę w portfelu zauważają u siebie absolwenci szkół wyższych (22 proc.). Nieco lepiej pod tym względem wypadają też młodzi mieszkający na swoim niż u rodziców czy wynajmujący mieszkanie.

Co piąty młody Polak (22 proc.) przyznaje, że wydaje więcej pieniędzy na przyjemności niż na spełnienie podstawowych potrzeb. I tu znów prym wiodą najmłodsi mężczyźni (18-25 lat), dla których odsetek wskazań rośnie do 36 proc. Najrzadziej taką postawę deklarują kobiety z grupy wiekowej 26-35 lat. Tylko niemal co dziesiąta przedkłada zbytki nad niezbędne wydatki. Przyjemności są też na pierwszym miejscu u 40 proc. osób z podstawowym wykształceniem. Z kolei młodzi mieszkający z rodzicami i samodzielnie mają zbliżone podejście do priorytetów w swoich płatnościach.

Nieracjonalne gospodarowanie pieniędzmi przez młodych ludzi nierzadko kończy się ich zadłużeniem. Negocjatorzy firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso, którzy odzyskują należności dla banków, telekomów, dostawców Internetu i telewizji oraz na zlecenie innych instytucji, zauważają bardzo asertywną postawę takich dłużników.

– W codziennej pracy widzimy, że młode pokolenie nie jest skłonne do elastyczności ani ustępstw w rozmowach o spłacie zaległości. Często osoby te nie przyjmują do wiadomości, że zobowiązania finansowe trzeba regulować, a comiesięczne raty za smartfona same nie znikną. Nasi negocjatorzy spotkali się nawet ze stwierdzeniem dłużnika „Niech się martwi spłatą ten, kto dawał kredyt”. Do tego osoby młodsze nie przejmują się obecną inflacją tak, jak starsze. Wynika to z tego, że w wielu przypadkach mają wsparcie rodziców, którzy w podbramkowych sytuacjach pokryją ich wydatki – zauważa Jakub Kostecki, prezes Zarządu firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso.

 

(źródło: KRD)


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę