Łomżyńskie elektryki
Na początku grudnia na ulice Łomży jako rejsowe, wyjadą pierwsze dwa autobusy elektryczne. Jeszcze w grudniu do MPK dotrze kolejnych 6, które po odbiorach i przygotowaniu stanowisk do ładowania znajdą się w siatce połączeń.
Trwa jeszcze proces przekazywania do MPK dwóch zakupionych autobusów elektrycznych, ale pojazdy są już zarejestrowane i gotowe do jazdy. Mogło się o tym przekonać część radnych i wiceprezydent Andrzej Garlicki, którzy w przerwie sesji Rady Miasta wybrali się na krótką przejażdżkę. Oba te pojazdy w siatce połączeń mają się znaleźć na początku grudnia. Z informacji przekazanych przez prezesa MPK Janusza Nowakowskiego wynika, że autobusy elektryczne mogą pojawić się na wszystkich obsługiwanych trasach. Jeśli Państwo zauważycie autobus z zielonymi tablicami rejestracyjnymi wówczas możecie mieć pewność, że to elektryk.
Podczas sesji prezydent ogłosił, że jeszcze w grudniu ma przyjechać kolejnych 6 elektryków, których spodziewano się w maju. To spowodowało konieczność wcześniejszego przygotowania stanowisk. Na środowej sesji radni przesunęli dla MPK 100 tys. zł na przygotowanie 3 podwójnych stanowisk do ładowania pojazdów elektrycznych.
Jak wyjaśnia prezes MPK Janusz Nowakowski, z uwagi na koszty i przydział mocy, pojazdy mają być ładowane wolno przez całą noc. Dlatego dla każdego pojazdu musi być przygotowane oddzielne stanowisko do ładowania.
Łomżyńskie autobusy na dwóch zmianach robią około 240 km, na co jedno ładowanie wystarczy. Średnio na przejechanie 1 kilometra autobus elektryczny potrzebuje 1 kWh. Jaka będzie opłacalność transportu elektrycznego po nowym roku zależy od cen prądu, jakie będą obowiązywały dla MPK. Nie jest jasne, czy transport publiczny „łapie się” w przyjętą ustawową dla podmiotów użyteczności publicznej. Cena prądu może mocna ograniczyć funkcjonowanie tego transportu.