Część Wojsk Obrony Terytorialnej ma być Wojskami Obrony Pogranicza
Około 30 żołnierzy 1. Podlaskiej Brygady Obrony Terytorialnej w obecności ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka, złożyło przysięgę na centralnym placu w Kolnie. Po ceremonii minister uroczyście zatwierdził w ramach WOT, koncepcję Komponentu Obrony Pogranicza. „Wolne” wybory na Ukrainie za Putina jak „wolne” wybory w Łomży za Stalina?
W swoim wystąpieniu minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak mówiło „o realności zagrożenia w kontekście napaści na Ukrainę”. Atakiem hybrydowym na Polskę z terytorium Białorusi nazwał przekraczanie granicy przez migrantów. „Reżim Łukaszenki postanowił wpisując się w plan Moskwy zaatakować nasz kraj”. Minister spodziewa się, że „możemy zostać zaatakowani z większa siłą”, co ma związek z wojną w Ukrainie i brakiem dostaw zboża z tego kraju na tereny Afryki północnej.
- Najważniejsze jest to, żeby jak najwięcej ludzi było przeszkolonych. Żeby jak najwięcej ludzi potrafiło się posługiwać bronią i żeby wiedziało co należy zrobić w sytuacji zagrożenia – tłumaczył.
Minister Błaszczak mówił też o odparciu tego ataku, o celebrytach przyjeżdżających na granicę, aby ją otworzyć czy o obaleniu rządu. Dziękował tym co stali murem za polskim mundurem.
Na stoliku pośrodku placu Mariusz Błaszczak podpisał Koncepcję utworzenia w ramach WOT-u Komponentu Obrony Pogranicza.
- Oczywiście odwołujemy się tradycji sprzed II wojny światowej. Wtedy też obok straży granicznej był Korpus Ochrony Pogranicza jako formacja wojskowa – przypominał.
Komponent Obrony Pogranicza ma się składać z 10 batalionów w województwach: podlaskim, warmińsko-mazurskim lubelskim i podkarpackim. Celem działań ma być zasilenie ich w odpowiedni sprzęt i specjalizacja we wspieraniu straży granicznej.
W kontekście odbywających się referendów na okupowanych terenach minister Błaszczk przypomniał podobne przeprowadzane przez sowietów w 1939 roku na zajętych terenach polskich. Tu warto przypomnieć takie referenda odbywały się także w naszym regionie o czym pisaliśmy na początku maja tego roku. („Wolne” wybory na Ukrainie za Putina jak „wolne” wybory w Łomży za Stalina?)
- Wynik był znany i oczywiście teraz też wiemy jaki będzie wynik – mówił minister. - Rosja czerwona, Rosja biała, Rosja putinowska jest taka sama. Nic się nie zmieniła.
Wokół centralnego placu w Kolnie wojsko prezentowało część ze sprzętu, jakim dysponuje. Był system przeciwlotniczy Poprad, Rosomaki czy czołg Leopard, którego wytrzymałość lufy postanowiło sprawdzić wielu mężczyzn wieszając się na niej. Minister przy okazji przysięgi, zachęcał do wstępowania do wojska.
- To szansa rozwoju osobistego dla tych, którzy do wojska przystępują. Szczególnie dla młodych ludzi to bardzo dobry sposób na życie – zachwalał. - Można łączyć służbę Polsce z rozwojem własnym. Cała kariera wojskowa stoi otworem. Można zdobyć uprawnienia wszelakie, prawo jazdy i uposażenie jest godne także zachęcam, żeby skorzystać z tej oferty.
Kpt. Łukasz Wilczewski z 1. Podlaskiej Brygady Obrony Terytorialnej przypomniał, że to 6 w tym roku przysięga w brygadzie i 42 od początku.
- Przysięgę w Kolnie złożyło około 30 żołnierzy, którzy ukończyli szkolenie podstawowe – przedstawiał. Oprócz nich prawie 20 żołnierzy rezerwy zasiliło nasze szeregi. Razem z przysięgą w Szepietowie, która była na początku września, szeregi 1PBOT powiększyły się o około 90 żołnierzy - wyliczał.
1. Podlaska Brygada Obrony Terytorialnej liczy obecnie ponad 2000 żołnierzy, a priorytetem jest formowanie 5 Batalionu Piechoty Lekkiej w Wysokiem Mazowieckiem.
Korpus niewiele zmieni, bo jak mówił kpt. Wilczyński, od roku żołnierze 1PBOT wspomagają straż graniczną.
- Nasze położenie graniczne, to jest naturalne, że nasza formacja ze strażą graniczną muszą ze sobą współpracować – podsumował.
Na przysiędze byli żołnierze sojuszniczy: amerykańscy, chorwaccy, rumuńscy i brytyjscy, którzy stacjonują w nieodległym Bemowie Piskim.
