Jak Barbara Lewocz z Łomży została Kobietą Dojrzałą
- Jestem szczęśliwa i dumna, że całe społeczeństwo łomżyńskie zagłosowało na mnie w plebiscycie "Kobieca twarz województwa podlaskiego", bo dzięki temu otrzymałam tytuł Kobieta Dojrzała w Łomży, dyplom, srebrne serduszko z łańcuszkiem i książkę z wypowiedziami ekspertów "Pieniądze szczęście dają" - opowiada Barbara Lewocz, która powróciła wielce ukontentowana z Białegostoku, gdzie w hotelu odbyły się: gala przyznania tytułów i wręczenia nagród oraz prelekcje o kobiecości.
Barbara Lewocz urodziła się w Piszu, mieszkała i uczyła się w Ostrołęce, zaś do Łomży przeniosła się, poznawszy swojego przyszłego męża. - Pani Basia zawsze była kobietą dojrzałą, zadowoloną z życia, mimo trudów codzienności w PRL-u, miłą i uśmiechniętą - wspomina połowę lat 80. Andrzej Cholewicki, poeta i ówczesny dyrektor Miejskiego Domu Kultury. EMDeK mieścił się w budynku piętrowym przy ul. Stanisława Małachowskiego (1736-1809), gdzie teraz ROK. - Dojrzałość Basi przejawiała się w poczuciu odpowiedzialności. Jeżeli ktoś Basię o coś poprosił, to zawsze zrobiła to ze 100-procentową dokładnością. Była solidna, słowna i punktualna. Polubiłem ją i chyba wszyscy wokół też ją lubili. Pamiętam tłumy dzieci w świetlicy przy ul. Stefana Żeromskiego (1864-1925).
Na Islandii dla Polki znad Narwi za ciemno
Pani Basia pracowała jako instruktor kulturalno-oświatowy, uczestnicząc w przygotowywaniu wielu wydarzeń, wernisaży wystaw i koncertów zespołów muzycznych. Po 20 latach pracy w łomżyńskiej sferze kultury, m.in. z Beatą Antoniuk, Elą Bujnowska i Jackiem Żukowskim, wyjechała z mężem i dwójką dzieci na Zachód, do Islandii. Pracowała fizycznie, m.in. sprzątając w siedzibach banków i bogatym, ekskluzywnym pubie. Nie spodobało się jej życie na islandzkiej wyspie gejzerów, m.in. z powodu ciemnicy przez dni zimowe po zaledwie 5 czy 6 godzin oraz niedostatecznej ilości słońca i braku zieleni. Miała również pragnienie dobrego wykształcenia dzieci, więc po półtora roku wróciła do ojczystej Polski, do ukochanej Łomży. Po latach marzenie Kobiety Dojrzałej się ziściło, w dużej mierze i dzięki temu, że z przekonaniem sama uczyła córkę i syna czytania i pisania po polsku. To Klaudia i Mateusz przekonali mamę, żeby zebrała się na odwagę i spróbowała sił, biorąc w zabawie plebiscytowej udział, co wymagało wstawienia zdjęć.
- Jestem wdzięczna organizatorom z "Gazety Współczesnej" i "Kuriera Porannego" - dziękuje Pani Basia. - Zabawa ośmieliła mnie do wyjazdu na galę, poznania nowych koleżanek z całego Podlaskiego, uczestnictwa w ciekawych wykładach. Dziękuję koleżankom, kolegom i znajomym łomżanom, którzy wysłali smsa na moją kandydaturę.
"Diety cud nie ma, bo trzeba ćwiczyć"
Kobieta Dojrzała uważa, że pełne i świadome przeżywanie kobiecości wiąże się z macierzyństwem. To nie tylko przygotowania do porodu, ale i troska o zdrowie, utrzymanie i wychowywanie dzieci, by potrafiły pokochać najbliższych i szanować innych ludzi, szczególnie w podeszłym wieku. Pani Basia zmagała się ponadto sama z problemami zdrowotnymi, lecz wszystko ułożyło się szczęśliwie. - Najważniejsze, żeby być samodzielną, móc pracować na siebie, bo pieniądze mogą dać szczęście, jeśli umie się z finansów korzystać rozsądnie, z głową i umiarem - wyjaśnia podejście do ekonomii w praktyce łomżynianka. - W razie smutków i przygnębienia nie należy pozostawać w samotności, żeby nie dopadała nas depresja, tylko szukać pomocy u bliskich, koleżanek, psychologa, terapeuty. Kobieta dojrzała po 40-tce czy 50-tce, kiedy dzieci jej dorosły, powinna nadal dbać o siebie, żeby być zdrową, piękną i zadowoloną z wyglądu i figury. Zmęczeniu życiem trzeba się przeciwstawiać.
Na gorszy humor Pani Basia ma zawsze niezawodny lek: lekturę książki przygodowej lub miłosnej, oglądanie filmów telewizyjnych, codzienne bieganie po 3 kilometry z pieskiem. - Diety cud nie ma, bo trzeba ćwiczyć - przywołuje nauki z prelekcji Remigiusza Filarskiego. Od psycholog Katarzyny Dziejma przyjęła pogląd, że warto myśleć pozytywnie, gdyż to ma wpływ na poczucie satysfakcji w życiu. Traktowanie innych z szacunkiem świadczy o naszej kulturze osobistej. W zdrowym ciele zdrowy duch - powiada przysłowie i trener Kamil Kryński, więc Pani Basia nie je tłustych potraw, za to dużo świeżych warzyw i owoców. Ewa Wierzbicka uświadomiła uczestniczkom gali, że warto zastanowić się nad emocjami i słowami, bo człowiek, który wybucha, zrani złością innych i siebie.
"Oczywiście, że pieniądze szczęście dają"
Marta Gąska pomogła w refleksji o tym, jak osiągnąć najważniejszy cel, który - mówi nam Kobieta Dojrzała - jest jeszcze przed nią. Chce pomagać kobietom, pokrzywdzonym przez los, i zastanawia się, z kim i jak działać. Ma doświadczenie wolontariuszki w Łomżyńskim Stowarzyszeniu Pomocy Osobom z Chorobą Alzheimera, prowadzącym 7 lat Ośrodek Opiekuńczo-Pielęgnacyjny „Paradiso” w Łomży. Ma doświadczenie pomocy koleżankom i kolegom w ciężkiej sytuacji, żeby nie załamali się, gdy odchodzi ukochana osoba, żeby się nie poddali... Jest dumna z tytułu i Klaudii, absolwentki bezpieczeństwa wewnętrznego w UWM w Olsztynie, i Mateusza, studenta dziennikarstwa i języka japońskiego w UW w Warszawie... Joanna Przetakiewicz z bohaterami książki "Pieniądze szczęście dają" wyraziła przekonanie, że dzięki złotówkom czy euro kobieta zyska bezpieczeństwo, komfort i wolność. Aktorka Justyna Godlewska-Kruczkowska głosiła, że w każdym wieku można wystąpić na scenie teatralnej. To pociąga, jednak Barbara Lewocz czuje, że najważniejszy cel ma przed sobą.
Na wieść o tytule Kobiety Dojrzałej dla 56-letniej Łomżynianki Andrzej Cholewicki stworzył rymy.
Nowa księżna nam nastała:
Basia Lewocz, Kobieta Dojrzała.
Czas szampanem toast wznieść,
oddać księżnej Basi cześć.
Mirosław R. Derewońko
tel. red. 696 145 146
https://www.4lomza.pl/index.php?wiad=62446
https://4lomza.pl/index.php?wiad=62006
https://4lomza.pl/index.php?wiad=58856
https://www.4lomza.pl/index.php?wiad=41150
https://4lomza.pl/index.php?wiad=30002
https://www.4lomza.pl/index.php?wiad=18228
https://4lomza.pl/index.php?wiad=8831