Łomżyńskie kontenery PCK
Na terenie Łomży znajduje się aż 99 kontenerów należących do Polskiego Czerwonego Krzyża, służących do zbiórki używanej odzieży. Na wszystkich można przeczytać, że „cała kwota uzyskana ze sprzedaży tekstyliów zostanie przekazana na działania statutowe Twojego lokalnego Oddziału PCK”. Budzi to wątpliwości mieszkańców miasta. Zapytaliśmy dyrekcję Podlaskiego Oddziału Okręgowego Polskiego Czerwonego Krzyża w Białymstoku, jaką kwotę ze sprzedaży tej odzieży wpłacono w ostatnich pięciu latach na rzecz Oddziału Rejonowego PCK w Łomży.
Kontenery Polskiego Czerwonego Krzyża na odzież budzą kontrowersje od lat – głośne były sprawy wybierania z nich na Dolnym Śląsku co lepszych ubrań i odsprzedawania ich do sklepów z odzieżą używaną czy samego modelu ich funkcjonowania, gdzie PCK tylko firmuje swą nazwą całość tej akcji, otrzymując od wyspecjalizowanej firmy tylko część zysków ze sprzedaży odzieży.
Według sprawozdań finansowych PCK w roku 2018 było to 8 405 400, 83 zł, w kolejnym 8 146 700, 01 zł, a 2020 8 313 155, 28 zł, co wykazano w rubrykach przychodów ze sprzedaży oraz przychodów i kosztów z działalności gospodarczej.
Według informacji z kontenerów owe pieniądze są przeznaczane na: „dożywianie głodnych dzieci, poprawę życia najbiedniejszych rodzin oraz tworzenie miejsc pracy dla potrzebujących”.
Stoi ich na terenie Łomży sporo, bo aż 99 i są opróżniane co dwa tygodnie lub częściej. Za 11 kontenerów, dzięki decyzji prezydenta Łomży, nie są pobierane żadne opłaty dzierżawne. Łącznie PCK dysponuje na terenie kraju ponad 25 tysiącami pojemników.
Nasze pytania, wysłane do białostockiego POO PCK, wywołały najwyraźniej panikę, której pierwszym efektem były nerwowe telefony z pytaniami typu po co są nam potrzebne takie informacje oraz próba odwleczenia sprawy aż do lipca, a kolejnym nadesłanie po 16 dniach odpowiedzi. Zabrakło w nich najważniejszej informacji: jaką kwotę, uzyskaną ze sprzedaży tekstyliów, przeznaczono w ostatnim pięcioleciu na rzecz Oddziału Rejonowego PCK w Łomży. Dyrektor POO PCK w Białymstoku Elżbieta Paszkowska podaje za bardzo ogólnikowo, że: „sprzedaży odzieży w ramach projektu dokonuje Stowarzyszenie. Środki finansowe pozyskane ze sprzedaży odzieży przeznaczane są na działalność statutową Oddziału Rejonowego PCK w Łomży, w tym na realizację projektów pomocowych skierowanych do mieszkańców regionu, w postaci paczek z żywnością i środkami czystości, projektów w zakresie ochrony zdrowia, profilaktyki zdrowotnej i promocji honorowego krwiodawstwa”.
Odsyła przy tym do „Sprawozdań finansowych - bilansów” Polskiego Czerwonego Krzyża wraz z załącznikami za poszczególne lata”, a pytania: jaką część wyasygnowanej kwoty przeznaczono na dożywianie dzieci, a jaką na poprawę warunków życiowych najbiedniejszych rodzin, jak jest to organizowane i przeprowadzane oraz ile za te pieniądze udało się stworzyć miejsc pracy dla potrzebujących i na jakich zasadach się to odbywa, kwituje jednym zdaniem: „w dobie COVID - 19 nie były zgłaszane potrzeby w zakresie dożywiania dzieci oraz tworzenia miejsc pracy”. Skądinąd wiadomo jednak, że dożywiania dzieci z ramienia PCK nie ma w Łomży już od pięciu lat, gdy pandemia zaczęła się w marcu roku 2020, do tego sytuacja finansowa Oddziału Rejonowego Polskiego Czerwonego Krzyża w Łomży nie jest, delikatnie mówiąc, najlepsza. Ponowiliśmy więc pytanie co do wysokości środków, uzyskanych ze sprzedaży tekstyliów i przekazywanych na rzecz łomżyńskiego oddziału PCK, jest to bowiem w kontekście tej sytuacji informacja kluczowa, a mieszkańcy Łomży powinni ją znać, skoro od lat wspierają PCK darami rzeczowymi.
Wojciech Chamryk
