"Ta świeca musi płonąć"
- Ludzie potrzebują kapłana, który płonie. Jak ta świeca na horyzoncie i wskazuje cel życia ludzi, a szczególnie młodzi, którzy nieraz przeczytają jedną książkę czy artykuł i są przeciwni kościołowi. Wydaje im się że odkryli całą mądrość, a odkryli zaledwie skrawek negatywnej wizji na temat kościoła – mówił biskup Janusz Stepnowski podczas dnia kapłańskiego.
W Łomżyńskiej Katedrze, wspólnie z kapłanami, ordynariusz łomżyński odprawił Mszę Świętą Krzyżma. Poświęcił oleje, które jak mówił „są centralnym elementem dzisiejszej liturgii”. Służą one „jako olej chorych”, w czasie chrztu, czy szczególnie w czasie bierzmowania. Świętymi olejami nacierane są także podczas święceń kapłańskie dłonie.
- Ten olej odgrywa wielką rolę w naszym życiu. Przypomina nam wszystkim, że nasze dłonie zostały konsekrowane (...) aby służyły szczególnie do rzeczy świętych, do propagowania świętości, przez nasz styl życia, w naszych parafiach – mówił biskup Janusz. - Macie różne charaktery, różne zainteresowania, różną intensywność życia – różne smaki, ale każdy z Was drodzy kapłani, stara się na terenie naszej łomżyńskiej diecezji i poza nią budować to królestwo niebieskie. Nieść to królestwo niebieskie, głosić to królestwo niebieskie pośród tych ludzi, do których każdy z was został posłany – wyjaśniał ordynariusz.
Biskup Janusz podkreślał wagę namaszczenia, które pochodzi od Chrystusa. Mówił o nadziei jaką mają nieść ludziom kapłani, o dobrej nowinie, o przezwyciężaniu trwogi. Zachęcał do żarliwości płonącej świecy.
- Drodzy kapłani, w tych dzisiejszych czasach widzicie zatroskanie ludzi, a szczególnie w tych ostatnich tygodniach niepokoje, które budzą się w sercach, trwogę związaną z wojną, która toczy się za naszą wschodnią granicą. (...) Waszym zadaniem być tym olejem nadziei dla tych ludzi. Być tą świecą, która wskazuje cel, wskazuje te wartości wyższe w tym dzisiejszym świecie. Ta świeca musi płonąć, a nie być zgaszona czy tylko zaledwie tlić się.
Biskup wysyłał kapłanów, aby w każdy pierwszy piątek miesiąca udali się do ludzi, którzy są chorzy, którzy są cierpiący.
- Oni potrzebują Waszej obecności, potrzebują komunii świętej, umocnienia, światła w ich sercu i w życiu – wyliczał.
Kościół dostrzega zmianę i wyzwanie jakie stawia duszpasterstwo młodzieży i generalnie ludzi młodych. Ks. Jacek Czaplicki, wikariusz biskupi ds. duszpasterstwa ogólnego, mówi o dużym zagonieniu i postępującej coraz bardziej areligijności. Biskup Janusz podczas kazania postawił młodym księżom zadanie:
- Wy młodzi kapłani macie świadomość, jak nieraz trudno jest przekazać młodym pokoleniom tę wartość bycia chrześcijaninem w tym świecie. Bycia tym, który ma oparcie na czymś. Nie na internecie, czy na różnych przemijających ideach, ale na Chrystusie. Macie budzić przez wasze świadectwo w sercach młodych ludzi, aby w Chrystusie się zakochali, aby Kościół wzięli na serio.
- Świat ciągle potrzebuje kapłaństwa – mówi ks. Jacek Czaplicki, wikariusz biskupi ds. duszpasterstwa ogólnego - ponieważ kapłaństwo jest posługą w kościele katolickim, które zapewnia życie duchowe czyli sakramenty, głoszenie słowa. Ci, którzy byli związani z kościołem, liturgią, sakramentami, przechodzą pewną formację, czy duchowe przebudzenie i potrzebują kapłaństwa – wskazuje wikariusz biskupi. - Jest kryzysie, jest czasami deptane i przez jedną i przez drugą stronę; z zewnątrz i w środku, ale jest nieustannie kapłaństwem, które oddziałuje, rezonuje. Ciągle mimo zmieniających się lat epok, jest potrzebne tym, którzy chcą się zanurzyć w Kapłaństwie Chystusowym i w sakramentach.
Diecezja łomżyńska liczy obecnie 526 kapłanów i 22 kapłanów zakonnych, którzy na co dzień pracują w 183 parafiach.
O godzinie 17.00 w Katedrze odprawiona zostanie Msza Wieczerzy Pańskiej celebrowana przez Księdza Biskupa. Na zakończenie wierni odprowadzą Jezusa ukrytego w Najśw. Sakramencie do ciemnicy. Tak pozostanie do sobotniej Wigilii Paschalnej. W tym czasie wierni mogą nawiedzać kościoły, aby choć przez moment w ciszy pomodlić się przed grobami w kościołach.