Tablica poświęcona Rotmistrzowi Pileckiemu
Na kamienicy w Łomży, przy Starym Rynku 2, odsłonięto w piątek tablicę poświęconą pamięci Rotmistrza Pileckiego. To kolejna forma upamiętnienia wybitnego Polaka, autora raportów o Holocauście.
Na kamienicy przy Starym Rynku 2, między wejściem do lombardu, a sklepem z nićmi zawisła tablica ufundowana przez Antoniego Sokołowskiego, przedsiębiorcę mieszkającego głównie w USA. Dzieło wykonał artysta rzeźbiarz Michał Selerowski, autor m.in. pomnika-ławeczki Hanki Bielickiej.
Na tablicy, obok płaskorzeźby popiersia Rotmistrza i symbolu "Polski walczacej" znajduje się Jego numer obozowy – 4859 i słowa:
„Swoja postawą uczy nas jak żyć, jak cierpieć i jak umierać”.
„Zamordowany za to, że kochał Boga i ojczyznę”.
Poniżej znajduje się krótka notka o Witoldzie Pileckim po polsku i angielsku.
- Chciałem podziękować dla wszystkich, którzy fizycznie i duchowo przyczynili się do tego. To jest tylko kawałek blachy, a kiedy robi się coś takiego dla ludzi, którzy służyli ojczyźnie i Bogu to są przeszkody. (…) - mówił fundator Sokołowski. - Nasz kraj, nasze miasto będzie takie jak my to umaimy – dodawał. - Dziękuję żołnierzom. Jak piękne nasze miasto, kiedy znowu powrócili żołnierze, którzy upiększają nasze miasto. Dodają kolorytu, czujemy się bezpieczni a jednocześnie nasze panienki upatrują tam mężów.
W swoim wystąpieniu Antoni Sokołowski dużo odwoływał się do Boga i do wiary. Dostrzegł zbieżność daty czyli urodzin Pileckiego z objawieniami fatimskimi (13. maja). Mówił o obecnej polityce polskiej i amerykańskiej.
Tablice odsłonił kapucyn ojciec Jan Bońkowski, a poświęci gwardian ojciec Andrzej Makowski. Kwiaty złożyli: wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Andrzej Grzymała i przedstawiciele wojska. Na zakończenie przybyli na miejsce mieszkańcy, przyjaciele i znajomi fundatora, przedstawiciele Ratusza, wojska i kilka klas szkolnych odśpiewali hymn Polski.
Przypomnijmy, w Łomży Rotmistrz Witold Pilecki ma swoje ślady w postaci nazwy ulicy i znajdującego się przy niej pomniku.