Tragiczny początek świąt
Dwie osoby zgięły w dwóch wypadkach jakie miały miejsce w województwie podlaskim. Jeden miał miejsce po 18. w Białymstoku, a drugi około 30 minut po północy terenie powiatu wysokomazowieckiego. Wcześniej w Grajewie na pasach potrącono dwie dziewczynki.
Jak informują podlascy policjanci tragicznie zaczęły się święta na drogach w regionie. Najpierw w Grajewie, około 18:05 na skrzyżowaniu ul. Wojska Polskiego z Piłsudskiego doszło do potrącenia dwóch dziewczynek w wieku 11 i 13 lat przez kierującego VW Touran 26 latka. Dziewczynki przechodziły przez jezdjnię na zielonym świetle. Trafiły do szpitala.
Tragicznie zakończył się także wypadek na na rondzie Jagiellonii w Białymstoku. Wstępne ustalenia policji wskazują, że 28 letni kierowca jeepa jadący z 5 letnią dziewczynką aleją Niepodległości wjechał na czerwonym świetle i uderzył w bok skręcającej w lewo toyoty, będącej na alei Jana Pawła w kierunku NSZ. Po zderzeniu porzucił samochód z dzieckiem i uciekł. Dziecko trafiło do szpitala, a kierowcę odnalazł przewodnik z psem. Z toyoty 2 osoby trafiły do szpitala, niestety jedna osoba zmarła.
30 minut po północy na drodze pomiędzy Wysokim Maz. a Brzózkami Brzezińskimi, 18 letni kierowca audi nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. Podczas ucieczki przed patrolem stracił panowanie nad samochodem i wypadł z drogi. Autem podróżowało 4 osoby. Niestety zginął 19 letni pasażer pojazdu, a kierowca trafił do szpitala. Wg. wstępnych badań kierowca pojazdu był trzeźwy, ale nie miał uprawnień do kierowania.