Wojewoda daje nakazy pracy lekarzom z POZ-ów
- Ile osób z tych skierowań zgłosi się do szpitala, nie wiemy. Na chwilę obecną zgłosiło się 5 osób. Są to lekarze i pielęgniarki z placówek POZ, zarówno z Łomży, jak i z Białegostoku - informuje Jolanta Gryc, pełnomocnik dyrektora Szpitala Wojewódzkiego w Łomży ds. systemu zarządzania jakością i akredytacji. - W chwili nasilenia pandemii to w szczególności specjaliści chorób zakaźnych, interniści, pediatrzy, anestezjolodzy i, oczywiście, personel pielęgniarski.
Lekarka z Łomżyńskiego Centrum Medycznego dostała nakaz pracy do 31. listopada.
Na długo przed pandemią koronawirusa Szpital Wojewódzki w Łomży szukał lekarzy. Potrzebował specjalistów do pełnienia dyżurów nocnych i w weekendy na ponad 20 oddziałach oraz do leczenia i operowania pacjentów. Lekarze są niezbędni do funkcjonowania szpitala w okresie 2. fali epidemii Covid-19. - Cały czas mamy niedobory, zwłaszcza w deficytowych specjalnościach, a pandemia zwiększa to zapotrzebowanie - tłumaczy Jolanta Gryc. Zapotrzebowanie jest zwiększone "nie tylko z powodu ryzyka absencji chorobowej czy kwarantanny, ale także z powodu niepewnej sytuacji i przemęczenia personelu, zarówno lekarskiego, jak i pielęgniarskiego".
Dyrektor szpitala w Łomży, Jarosław Pokoleńczuk, zwracał się o pomoc do wojewody podlaskiego Bohdana Paszkowskiego w sprawie obsady medycznej. Prosił wojewodę o zabezpieczenie kadrowe, pod względem personelu lekarskiego i pielęgniarskiego, Oddziału Chorób Wewnętrznych, który ewentualnie miałby powstać i wsparcie personelu niektórych istniejących oddziałów, na przykład, Oddziału Zakaźnego. - Cały czas aktualna jest sprawa braku personelu do uruchomienia Oddziału Dziecięcego - kontynuuje Jolanta Gryc. - Mamy informacje, że na podstawie artykułu 47. "Ustawy o zapobieganiu i zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi" takie nakazy zostały już wydane.
Kwestią dyskusyjną pozostaje, czy nowa interna dla np. 20 pacjentów z Covidem mogłaby powstać tam, gdzie jest Oddział Dziecięcy - nieobsadzony pediatrami od początku pandemii koronawirusa.
Jak dzielnicowy odwiedził lekarkę
- W sobotę rano do drzwi mieszkania lekarki, pracującej na co dzień jako lekarz rodzinny w Łomżyńskim Centrum Medycznym, zapukał uśmiechnięty dzielnicowy i wręczył jej nakaz pracy od wojewody podlaskiego do szpitala w Łomży - opowiada dr Waldemar Pędziński, założyciel i szef ŁCM. E-mail z nakazem pracy od wojewody lub jego służb doszedł do sekretariatu ŁCM w miniony piątek o godzinie 18. 07. Został więc odczytany w poniedziałek po godz. 7. rano. - Ale ten fakt mnie nie zaskoczył, bo Pani doktor poinformowała mnie w sobotę o godz. 10. Wydaje mi się, że wojewoda lub jego służby powinny skontaktować się z osobami, kierującymi placówkami Podstawowej Opieki Zdrowotnej, takimi jak ŁCM. Przecież wśród naszych pacjentów również są osoby z podejrzeniem Covid-19. Pacjenci z objawami zakażenia nie zgłaszają się tylko do szpitala...
Lekarka z ŁCM dostała nakaz stawienia się do pracy w szpitalu w Łomży w poniedziałek rano o godzinie 8. Z kolei dr Pędziński został sam z problemem, jak i z czyją pomocą zabezpieczyć potrzeby pacjentów lekarki ŁCM, których decyzja wojewody podlaskiego Bohdana Paszkowskiego pozbawiła opieki, także pod względem diagnozy, czy ich "przeziębienie" nie jest korownawirusem.
Dr Pędziński ocenia, że sam jako lekarz ma ok. 30 covidowców z potwierdzonymi wynikami testu. Jego zdaniem, takich pacjentów maksymalnie dużo powinno pozostawać w domach, natomiast do szpitala powinni być kierowani chorzy w najcięższej sytuacji. Szef ŁCM jest zwolennikiem tego, ażeby wykorzystać wolne pomieszczenia oddziału dziecięcego na potrzeby chorych z Covidem-19.
Dobrzy Samarytanie z dyplomem lekarskim
Jak zatrudnienie lekarza lub pielęgniarza z nakazu pracy wygląda prawnie? Czyim pracownikiem w umowie o pracę jest "nowa" osoba? - Jest pracownikiem szpitala, zatrudnionym w ramach umowy o pracę, a koszty zatrudnienia ponosi Wojewoda Podlaski - informuje pełnomocniczka Gryc. Kiedy pytamy, jak wygląda zatrudnienie finansowo, np. wysokość pensji, czy jest dodatek "nakazowy" z tytułu wyjazdu, ewentualne diety, jak są regulowane kwestie dojazdów i noclegów? - odpowiada bez szczegółów, że "reguluje to ustawa o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi".
Kto odpowiada prawnie za ewentualne błędy w sztuce lekarskiej i rozmaite roszczenia pacjentów i rodzin - placówka "delegująca" czy szpital? - Według naszej wiedzy, Ministerstwo Zdrowia pracuje nad wprowadzeniem tzw. "klauzuli dobrego Samarytanina”, która wyłącza odpowiedzialność za nieumyślne błędy medyczne, popełnione w okresie walki z pandemią Covid-19 - informuje Jolanta Gryc ze Szpitala Wojewódzkiego w Łomży.
Mirosław R. Derewońko