...choćby do Strasburga
Na stronie głównej www.lomza.pl Urzędu Miejskiego w Łomży opublikowano 29.09.05r. materiał „Muszla – wyrok zmieniony”. Zdaniem Sławomira Borowego Prezes Łomżyńskiej Agencji Informacyjnej materiał ten „zawiera stwierdzenia zagrażające dobrom Spółki”. Poniżej prezentujemy nadesłane nam stanowisko Łomżyńskiej Agencji Informacyjnej.
1. Teren nie został ogrodzony w dniach 6-7 września, lecz zabezpieczony barierkami bezpieczeństwa wyłącznie na czas koncertu w dniu 6 września, co nie było rażącym naruszeniem warunków umowy dzierżawy jak ustalił Sąd Okręgowy w Łomży i Apelacyjny w Białymstoku, a jedynie pretekstem do rozwiązania umowy.
2. Spółce nigdy nie przysługiwało prawo pierwokupu dzierżawionego terenu, a na zawarcie umowy na 10 lat zgodę wyrazili Radni Rady Miejskiej Łomży.
3. Spółka jako dzierżawca zaoferowała bardzo korzystne warunki dla Miasta bo oprócz czynszu w wysokości 1500 zł płaciła również podatek od nieruchomości w wysokości ponad 10 000 zł rocznie, utrzymywała nieruchomość, miała pobudować amfiteatr, zagospodarować teren i po okresie dzierżawy przekazać na własność dla Miasta Łomża.
4. Teren w koncepcji zagospodarowania miał mieć dużo zieleni oraz miał być wydzielony dookoła żywopłotem czyli o charakterze zamkniętym.
5. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku jest niezrozumiały. W wyroku brak jest zaufania, jakie do rozstrzygnięcia włączył Sąd Okręgowy w Łomży, który nie zawahał się orzekać niekorzystnie dla lokalnej władzy. Sąd Apelacyjny w Białymstoku "wyszukał" okoliczność, której w ogóle, w żadnym momencie procesu nie podnosiła żadna ze stron. To m.in. rodzi moje podejrzenia, że zatriumfował jakiś niepojęty "zbieg okoliczności". Na rozprawie apelacyjnej bowiem nie było przedstawiciela prezydenta.
6. Przypomnijmy, że Sąd Apelacyjny zmniejszył kwotę roszczenia do 12 tys zł, ale nie zmienia to faktu, że po dwóch latach Miasto Łomża w końcu zapłaci za decyzję Prezydenta. Gdyby dzierżawa trwała do dnia dzisiejszego wpływała by gotówka do miejskiej kasy tj. ponad 3 tysiące z czynszu dzierżawy oraz 20 tysięcy z podatku od nieruchomości. Drugie tyle Miasto dołożyło w tym okresie na utrzymanie terenu. Przepadła też inwestycja budowy amfiteatru ponad 1 mln zł. Dodatkowo decyzja Prezydenta natychmiast pozbawiła 15 ludzi pracy i rynek zbytu dla firm. Przez okres 2 lat ograniczono rekreację mieszkańcom oferując tylko 4 koncerty. Spółka w wyniku decyzji Prezydenta straciła 500 tys zł.
7. Od wyroku przysługuje kasacja, którą Łomżyńska Agencja Informacyjna wniesie do Sądu Najwyższego i będzie się odwoływać choćby do Strasburga.
Z poważaniem, Sławomir Borowy, Prezes Łomżyńskiej Agencji Informacyjnej Sp. z o.o.