Wymarzony indeks na studia w SGGW dla Anity z „Wety”
Maturzystka Technikum Weterynaryjnego w Łomży Anita Chalecka zdobyła upragniony indeks do stołecznej Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. - Ja od dziecka marzyłam o tym, żeby móc leczyć zwierzęta – mówi szczęśliwa Anita, która przez rok przygotowywała się do tego konkursu o indeks pod kierunkiem lekarza weterynarii Piotra Mieczkowskiego. Troje jurorów oraz naukowców z SGGW najwyżej oceniło zwycięską pracę o cesarskim cięciu u suk, przy którym Anita kilka razy asystowała w Lecznicy Oaza w Łomży. Chciałaby na studiach nabrać tej specjalistycznej biegłości.
Konkurs o indeks SGGW ma za patrona senatora i lekarza weterynarii Jana Stypułę (1931 – 2001). W 16. edycji rywalką zwyciężczyni była koleżanka z klasy w TW Klaudia Zubrzycka, opiekunką której jest lekarz weterynarii z lecznicy w Nowogrodzie Joanna Cwalina. Klaudia przygotowała się do obrony pracy z prezentacją o BVD jako głównej przyczynie ronień u bydła. Słuchali jej równie fachowo jak Anity i zadawali szczegółowe pytania specjaliści z SGGW: dr hab. Karolina Barszcz i dr Michał Skibiniewski. Jako przewodnicząca komisji konkursu zasiadła dyrektor „Wety” Bogumiła Olbryś, dumna z precyzyjnych, składnych i poprawnych odpowiedzi. - Bardzo trudne i na wysokim poziomie były pytania naukowe – ocenia przebieg finałowej batalii studentka weterynarii w SGGW Aneta Nowak, absolwentka „Wety” z Siedlec i zwyciężczyni konkursu w 2016 r., gdy triumfowała wiedzą o zapaleniu rogówki oka konia. - Dokuczliwe schorzenie, które znacznie ogranicza koniom możliwości widzenia – streszcza główny problem, z którym można powalczyć od kilku tygodni do kilka lat, ale – zdaniem studentki - to się opłaca, gdyż konie wyścigowe, sportowe są bardzo drogie.
Dodajmy, że lekarze, opiekunowie finalistek są również nauczycielami przedmiotów zawodowych.
Mirosław R. Derewońko