Rodzinny festyn w parafii
Tysiące łomżan bawiło się i ucztowało na tradycyjnym festynie rodzinnym przy parafii pw. Krzyża Świętego. Rokrocznie od 19 lat, festyn organizowany jest w drugą niedzielę czerwca festyn z okazji Dnia dziecka i urodzin parafii – w tym roku już 22. - Tylko się cieszyć, jak się widzi całe rodziny, uśmiechnięte twarze, chcą spędzać czas bez alkoholu, razem z dziećmi – mówi proboszcz parafii ks. kan. Andrzej Godlewski. Były koncerty, konkursy, gry i zabawy. Główną atrakcją, jak co roku, była loteria, w której można było wygrać m.in. rower i telewizor. Całkowity dochód z loterii przeznaczany jest na organizowane w parafialnym Centrum Katolickim im. Jana Pawła II „Wakacje z Panem Bogiem”.
Parafia Rzymsko-Katolicka pod wezwaniem Krzyża Świętego w Łomży powstała 16 listopada 1996 roku. Ze względu na pogodę urodzinową imprezę przeniesiono na pierwsze dni czerwca tak, aby można było ją połączyć z Dniem Dziecka. - Nie tylko spotykamy się w kościele na modlitwie, ale także na takim festynie rodzinnym, aby dziękować Panu Bogu za każdy rok – cieszył się ks. Andrzej Godlewski i wspominał, że pierwszy „taki mały” festyn zorganizowali w 2000 roku. - Wtedy pamiętam losowane były tylko trzy nagrody, w tym rower ufundowany przez pana Andrzeja Marczyka, który rokrocznie taką nagrodę funduje, pomoc takich jak on jest niezmiernie istotna.
Dziś spotykamy się po raz 19. Z każdym rokiem zdobywamy doświadczenie, coraz więcej ludzi się angażuje w organizację, coraz więcej na scenie mamy wykonawców, dziś są m.in. z Kolna i coraz to nowe pomysły. W tym roku stworzyliśmy taką zabawę rodzinną – tata, mama i troje dzieci. Ale jak nie ma, to można poprosić sąsiada, czy znajomego tak, aby to była to „Rodzina na 5”. Liczyliśmy na większe zainteresowanie, ale mam nadzieję, że ten pomysł będzie się rozwijał.
Rodziny rywalizowały na torze przeszkód z rowerową oponą, biegu z jajkiem ma łyżce, czy rzucie do celu. W konkursie można było wygrać cenne nagrody m.in. kors języka obcego, rower czy telewizor.
Ksiądz Andrzej Godlewski w Łomży pracuje od 30 lat. Mówi, że prawie wszystko w tym czasie się zmieniło. - Pamiętam moją pracę wtedy z dziećmi i z młodzieżą i 150 osób przychodziło na schole. Dzisiaj zainteresować taką formą jest naprawdę bardzo trudno, nie ma też takiej systematyczności, stałości – mówi oceniając, że coraz trudniej dotrzeć z Ewangelią do drugiego człowieka aczkolwiek zmieniają się także i formy duszpasterstwa. - Jest u nas teraz taki kurs Alfa, to są spotkania formacyjne. Dzięki takim formom ludzie głębiej wchodzą w wiarę. Już nie wystarczy tylko kazanie, nie wystarczy coś powiedzieć, nakazać. Trzeba razem z tymi ludźmi przeżywać głębię wiary, poznawać Pana Jezusa, bardziej Go w ten sposób pokochać i przemieniać swoje życie – mówi ksiądz Andrzej.
Festyn rodzinny w parafii Krzyża Świętego przeciągną się nie ma do samej nocy. Gwiazdą ostatnich koncertów był zaprzyjaźniony z parafią artysta operowy Rafał Songan, który wraz z synem Maciejem bym razem zaśpiewali przeboje muzyki popularnej – polskie i amerykańskie, stare i zupełnie nowe.
