Nagolennik
Przypadkowe odkrycie znad Narwi pod Łomżą, trafiło do Muzeum Północno-Mazowieckiego kilka lat temu. Jedyny w zbiorach nagolennik z brązu, typu stanomińskiego: waga 101 g. pręt grubości od 0,5 do 1 cm, średnica wew. 8,7 cm Zachowało się ok. ¾ zwoju, część nieuszkodzona zwęża się ku tępo uciętemu końcowi. Na zewnętrznej stronie charakterystyczny ornament: nacięcia tworzą swoistą „drabinkę”, którą przerywa 6 rombów - być może siódmy był w ułamanej części? Znaleziska w okolicach Narwi nieczęste: Lech Pawlata w „Podlaskich zeszytach archeologicznych” (2015 r.) wspomina o zdobionych nagolennikach znalezionych w XIX wieku: jeden w Pułtusku, kolejny w Drozdowie - ten trafił do kolekcji Czartoryskich w Krakowie. Muzeum białostockie zamieściło w „Pradziejach Białostocczyzny” (Arkady 1969) rysunek nagolennika drozdowskiego: ma ornament trudniejszy w wykonaniu, wzbogacony o półkoliste linie. Ile lat może liczyć sobie łomżyński nabytek? Pozbawiony kontekstu kulturowego ma mniejszą wartość poznawczą, dlatego tak ważne jest pozostawienie nienaruszonego miejsca odkrycia, aby dokładnie zbadał je archeolog. Obecność tej kultury w strefie nizinnej określa się na lata 1900 - 1300 p.n.e. Łomżyńska rzadkość ma swoje odpowiedniki - podobne są nagolenniki z rombami: z Łopuszkowa, Mińska Mazowieckiego i Proszewa. Znane są z Kujaw i Wielkopolski fragmenty form glinianych do odlewania koliście wygiętych prętów z brązu. Jakie było przeznaczenie podobnych ozdób? Obserwacje z wykopalisk wskazują na noszenie zarówno na rękach jak i nogach, ale przyjmuje się, że nagolennikami są egzemplarze masywniejsze, w przeciwieństwie do naramienników lub bransolet, z mniejszą średnicą