Przejdź do treści Przejdź do menu
wtorek, 19 marca 2024 napisz DONOS@

Poegzaminacyjne paliwo?

Główne zdjęcie
Egzamin na prawo jazdy w WORD Łomża

Śledczy z Prokuratury Rejonowej w Łomży wyjaśniają czy w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Łomży mogło dochodzić do kradzieży paliwa. Z dokumentów wynikało, że czasami niezależnie od tego czy egzamin z jazdy kończył się np. po 15 minutach czy trwał ponad 40 minut, to samochód „spalał” taką samą ilość paliwa. Pracownik, który miał dopuszczać się fałszowania dokumentów rozliczających zużycie paliwa egzaminacyjnych „eLek” został zwolniony, a śledczy usiłują wyliczyć czy i ewentualnie ile na tym mógł stracić WORD.

Proceder miał wykryć były już dyrektor WORD Łomża Cezary Kisiel, który dopatrzył się nieprawdziwych danych w dokumentach dotyczących ewidencji egzaminów praktycznych i tankowanego do egzaminacyjnych samochodów paliwa. Wiosną ubiegłego roku sprawa trafiła do Prokuratury Rejonowej w Łomży. W zawiadomieniu były dyrektor WORD miał wskazać, że po odsunięciu tego pracownika od zakupów i rozliczenia paliwa okazało się, że choć liczba przeprowadzonych egzaminów z marca w stosunku do lutego 2018 roku wzrosła i samochody egzaminacyjne przejechały w sumie o około trzy tysiące kilometrów więcej, to ilość spalanego przez nie paliwa zmalała o około 200 litrów. Według ogólnych szacunków w ciągu trzech lat, od początku 2015 roku do początku 2018 roku, WORD Łomża mógł w ten sposób stracić nawet ponad sto tysięcy złotych. W prokuratorze po kilku miesiącach wyjaśniania sprawy, podjęto decyzję o umorzeniu dochodzenia wobec stwierdzenia, iż „brak jest danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu zabronionego”. 
Zupełnie inaczej te same dokumenty zinterpretował sędzia Sądu Rejonowego, który rozpatrywał zażalenie byłego już dyrektora WORD na decyzję prokuratury. 
- Nie ulega wątpliwości, że w związku z przyjętym sposobem rozliczania zużytego na egzamin paliwa dochodziło do przywłaszczania jego nadmiaru. Nadmiar ten pochodził co oczywiste z różnicy jaka powstała pomiędzy teoretycznie przyjmowanym zużyciem, a rzeczywistym zużyciem – napisał w uzasadnieniu sędzia Michał Gąsiewski podkreślając, że nawet laik zauważy przywłaszczenie patrząc na zestawienie zakupów i przejechanych przez egzaminacyjne samochody kilometrów przed zwolnieniem (…) i po tym fakcie. - Oczywistym jest także, że fałszował on rozliczenia, chociaż to okoliczność nie miała znaczenia dla wielkości przywłaszczenia. Służyło to tylko sprawom księgowym (...).
Sędzia nakazał prokuraturze ponowne zajęcie się sprawą i przesłuchanie wskazanych świadków oraz dokonanie ustaleń co do minimalnej ilości przywłaszczonego paliwa i straty poniesionej z tego tytułu przez WORD w Łomży. Odnośnie ewentualnych zarzutów popełnienia przestępstwa sąd polecił, aby po przypisaniu sprawstwa przedstawić zarzuty „co najmniej” temu jednemu pracownikowi ośrodka. 
Prokurator Karolina Szulkowska, szefowa Prokuratury Rejonowej w Łomży podaje, że postępowanie w tej sprawie jest w toku.
- Ustalane są kwota szacunkowego przywłaszczenia paliwa, ilość tego paliwa i sposób działania ewentualnego sprawcy – mówi prokurator Szulkowska zaznaczając, że jest to trudne, bo stosowane w WORD procedury rozliczania paliwa były „dość swobodne”. 
Prokurator podkreśla, że śledztwo jest w sprawie, a nie przeciwko komuś, co oznacza, że nikomu śledczy nie przedstawili zarzutów popełnienia przestępstwa.

Polityczny rachunek?
Zarówno były dyrektor WORD Łomża Cezary Kisiel jak i obecny dyrektor Mirosław Oliferuk, który powrócił na stanowisko po dwóch latach, nie chcą wypowiadać się w tej sprawie. Sprawa może mieć też podtekst polityczny. Pierwszy z nich jest szefem miejskich struktur PO, a drugi  został odwołany przez działaczy koalicji PSL-PO, a teraz przywrócony na stanowisko przez polityków PiS.


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę