Marycha, amfa i dopalacze atakują w Łomży
28 zgłoszeń o zatruciu substancjami psychoaktywnymi: marihuaną, amfetaminą i tzw. dopalaczami wpłynęło w 2018 r. do stacji Sanepidu w Łomży. 19 przypadków dotyczyło groźnych dla zdrowia i życia zdarzeń w Łomży. Narażeni na śmierć mieli od 17 do 47 lat, ale sprzedawców ani dostawców trucizny nie dosięgnęły żadne konsekwencje, gdyż poszkodowani tłumaczyli, że mają „dopalacze z Internetu”. - Od sierpnia 2018 r. zmieniła się ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii i dopalacze są teraz traktowane na równi z narkotykami – ostrzega Julia Gulanowska z łomżyńskiej stacji Sanepid.
Takie zrównanie pod względem odpowiedzialności karnej dopalaczy z narkotykami oznacza, że za samo posiadanie substancji psychoaktywnej grozi do 3 lat więzienia, natomiast za handel nią do 12 lat. Sanepid może nałożyć karę za wprowadzanie do obrotu substancji psychoaktywnych: od 20 tys. zł do miliona zł. Jednak w tym roku, mimo 28 zgłoszonych przypadków zatruć – nie nałożył żadnej.
- Zgłoszone w ubiegłym roku przypadki zatrucia ludzi substancjami psychoaktywnymi dotyczyły głównie mieszkańców Łomży i Zambrowa, poszkodowani mieli zazwyczaj po dwadzieścia kilka lat – precyzuje Julia Gulanowska, Sanepid. - Szczęśliwie, „eksperymenty” nie zakończyły się zgonem.
Pacjenci z objawami zatruć organizmu trafiają zwykle najpierw na oddział psychiatryczny Szpitala Wojewódzkiego w Łomży, gdzie są poddawani hospitalizacji i intensywnemu odtruciu przynajmniej przez 24 godziny. W 2017 r. zgłoszeń zatruć z okolic Łomży było 5: amfetaminą 3 i dopalaczami 2.
Z perspektywy doświadczonego psychologa psychoterapeuty
- W minionych latach, gdy kierowałem WOPiTU narkoman kojarzył nam się z makówkami, strzykawką, białym proszkiem, skrętami. Obecnie wielość i różnorodność substancji psychoaktywnych jest zastraszająca – mówił Paweł Romuald Kołakowski. - Dostępność również – dilerzy przenieśli się „do Internetu”. Liczby podawane przez sanepid dla mnie nie są zaskoczeniem. Wzrost przypadków zatruć jest zgłaszanych w związku z uszczelnieniem przepisów Ustawy o Przeciwdziałaniu Narkomanii. Mim zdaniem jest to wierzchołek góry – podkreśla psycholog.
Co powinno zwracać uwagę rodziców / wychowawców: używanie nikotyny, E-papierosy, piwo – są to tzw. „prekursory” wyzwalacze prowadzące do uzależnienia. Następnie zmiany w zachowaniu; pogorszenie się ocen, absencja w szkole. Późne powroty do domu z zapachem nikotyny, alkoholu (młody usprawiedliwia to stwierdzeniem - byłem w towarzystwie palących). Wulgarność, reagowanie wybuchami złości lub euforii, wzrost agresywności.
- Młodzi ludzie dostawali „małpiego rozumu” po dopalaczach – opisuje znane sobie przypadki psycholog Paweł Kołakowski. Rodzice zaniepokojeni zachowaniem nastolatka, który nad łóżeczkiem młodszego rodzeństwa wystraszony, nerwowo wymachuje rękoma „jakby chciał odpędzić DEMONY” i wypowiada niezrozumiałe słowa - wzywają pogotowie. Przyjeżdża ekipa ratowników z Policją.
- Po obejrzeniu resztek substancji z przesyłki internetowej Policja stwierdziła, przed pół rokiem, „niestety to legalne”. Obecnie po zmianie przepisów Policja będzie bardziej skuteczna – mówi Kołakowski dodając, że nastolatek wylądował w szpitalu na oddziale dziecięcym, gdyż oddział psychiatrii młodzieżowej nie chciał go przyjąć. Najbliższe nam są w Józefowie, Garwolinie lub Olsztynie, ale najczęściej przepełnione.
Jako inny przykład sytuacji i miejsca, które w pierwszej chwili nie kojarzą się z niczym złym Kołakowski wskazuje siłownie. Nastolatki ćwiczące tam mięśnie, siłę, wytrzymałość i sylwetkę, na dzień dobry, lub na wzmocnienie dostają mieszanki energetyczne, aby zwiększyć swoją wydolność na ćwiczeniach, co skutkuje dużym pobudzeniem (bezsennością przez kilka dni), napięciem, agresywnością…
- Jeszcze bardziej zwodnicze są e-papierosy, rzekomo zdrowsze, aniżeli tradycyjne „śmierdziuchy” z substancjami smolistymi. W nielegalnym obrocie są dostępne naboje powodujące, że „młody po kilku buchach dostaje szajby” – tak mówią pacjenci – podkreśla psycholog.
Co chroni młodzież przed pułapkami eksperymentowania i uzależnień?
Według Pawła Kołakowskiego dobra, otwarta komunikacja i relacja z rodzicami, oraz aktywna obecność ojca w rodzinie i wychowaniu nastolatków. Pomaga uczestnictwo w grupie rówieśniczej, która rozwija zainteresowania, stawia sobie pozytywne cele (ma „zdrowych liderów”) np. Harcerstwo, Ruch OAZY, koła zainteresowań, sport, hobby. Jako jedno z najważniejszych psycholog wskazuje wychowanie w poszanowaniu autorytetów, tradycji, wartości narodowych, religijnych. Paweł Kołakowski definiuje także „Przykazanie dla rodziców”
- Po zauważeniu niepokojących zachowań szukać pomocy by przyjrzeć się w pierwszej kolejności sobie i relacji małżeńskiej – mówi tłumacząc, że sięganie po środki uzależniające przez młodych jest czasem chęcią eksperymentowania, dorównania kolegom, ale również często reakcją na napięcie w domu, pracoholizm rodziców, kłótnie, rozwód. Coraz więcej osób z takimi problemami zgłasza się do Poradni Psychologicznej – Rodzinnej w Łomży - wyjaśnia psychoterapeuta.
Gdzie możemy szukać pomocy?
Według danych łomżyńskiego Sanepidu, działaniami profilaktycznymi objęto ok. 1000 osób, czyli uczniów, kadry pedagogicznej i rodziców szkół podstawowych, gimnazjów i szkół średnich. Były to działania w ramach programu „Mam wybór – wybieram rozsądek”, realizowanego z Komendą Miejską Policji w Łomży, pogadanki, filmy edukacyjno-profilaktyczne w szkołach oraz podczas wypoczynku letniego i zimowego dla uczestników i opiekunów. Porady dla rodziców oferuje Poradnia Psychologiczna (od stycznia również na NFZ) pl. Niepodległości 16/6 tel. 602 538 767. Pomoc oferuje także Wojewódzki Ośrodek Profilaktyki i Terapii Uzależnień przy ul. Rybaki 3 (tel. 86 216 67 03) i Poradnia Uzależnień dla Dzieci i Młodzieży al. Legionów 91/7 (tel. 86 216 56 53)
Można zadzwonić pod nr 800 060 800 – główny inspektor sanitarny; 116 111 telefon zaufania dla dzieci i młodzieży; 800 100 100 - telefon dla rodziców i nauczycieli w sprawie bezpieczeństwa dzieci; 800 12 12 12 – dziecięcy telefon zaufania Rzecznika Praw Dziecka. I wreszcie Łomżyński Sanepid: 86 215 52 61.
Mirosław R. Derewońko