Pijane głąby za kierownicą
Troje pijanych kierowców zatrzymali wczoraj wieczorem i nocą policjanci z Łomży. Wśród nich był 26-latek, który od 8 lat ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, oraz 21-latka, która mając blisko dwa promile alkoholu w sobie jechała volkswagenem i spowodowała kolizję trzech samochodów.
Pierwsze zgłoszenie o pijanym kierowcy policjanci odebrali po godz. 18. ze stacji paliw w Wygodzie. Tu pracownica stacji zabrała kluczyli do samochodu pijanemu kierowcy opla vectry, którzy przyjechał aby kupić alkohol. Kobieta wezwała policje, a mężczyzna uciekł pieszo. Policjanci ujęli go w Łomży. Okazało się, że to 26-letni mieszkaniec miasta, który od 2010 roku ma sądowy zakaz prowadzenia jakichkolwiek pojazdów mechanicznych. Badanie wykazało, że sobie miał ponad 2,7 promila alkoholu, a rewizja, że w kieszeniach miał poukrywane buteleczki z alkoholem. Mężczyzna został osadzony w Komendzie do wytrzeźwienia.
Kolejne zgłoszenie o pijanym kierowcy policjanci otrzymali z Centrum Powiadamiania Ratunkowego 112. O godz. 22.30 doszło do kolizji trzech samochodów osobowych na drodze Łomża – Drozdowo. Sprawcą była nietrzeźwa młoda kobieta, która oddaliła się z miejsca zdarzenia. Także ją szybko ujęli policjanci. 21-latka, mieszkanka gminy Piątnica, miała w sobie 1,89 promila alkoholu. Kobiecie zatrzymano prawo jazdy.
Trzeci pijany kierowca wpadł o godz. 2.40 na alei Piłsudskiego w Łomży. 20-letni mieszkaniec Ostrołęki jechał BMW mając 1,66 promila alkoholu w organizmie. Także on straci prawo jazdy, a z pijanej jazdy, wraz z dwójką poprzedników, będzie tłumaczył się przed sądem.