Policyjne BMW łapie piratów...
Dwaj kierowcy jadący wczoraj trasą pomiędzy Łomża a Ostrołęką, „wpadli” na nowe, tajne policyjne BMW. Poruszający się nim funkcjonariusze ujawnili przekroczenie przez nich dopuszczalnej prędkość w terenie zabudowanym o ponad 50 km/h. Kierowcy stracili prawa jazdy na trzy miesiące.
Nowe policyjne BMW wczoraj przed wieczorem patrolowała drogę krajową nr 61 pomiędzy Łomżą a Ostrołęką. To jedna z głównych dróg w regionie, a mieszkańcy często skarżą się, że jadący nią kierowcy łamią ustanowione ograniczenia prędkości. Około godziny 20:20 w Miastkowie jadący nowym BMW funkcjonariusze zatrzymali chryslera, który przez tę miejscowość jechał z prędkością 106 km/h. Okazało się, że za kierownicą zbyt szybkiego auta siedział 49-latek z województwa łódzkiego.
Niespełna pół godziny później ten sam policyjny patrol w tajnym BMW w Chojnach zatrzymał nissana, który przejeżdżał przez wieś z prędkością 101 km/h. Tym razem za kierownicą siedział 49-latek z Łomży. Urszula Brulińska z KMP podaje, że obu kierowcom policjanci zatrzymali prawa jazdy. Obaj też zostali ukarani mandatami karnymi i otrzymali po 10 punktów karnych.
Zupełnie innym brakiem wyobraźni wykazał się 21–latek z gminy Łomża. Wczoraj około godziny 15. został zatrzymany na terenie gminy Zbójna, gdy pijany kierował oplem. Młody mężczyzna 1,4 promila alkoholu w organizmie. 21–latek noc spędził w policyjnym areszcie, zatrzymano mu prawo jazdy, i będzie jeszcze odpowiadał przed sądem, który może zasadzić mu wysoka grzywnę, a nawet wsadzić do więzienia.