Prezes SSSE potrzebuje wniosku od prezydenta Łomży
„Jedyną osobą władną do podjęcia decyzji w sprawie unieważnienia przetargu jest właściciel, czyli Prezydent Miasta Łomża” - to stanowisko prezesa Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, z którym w piątek rano, zgodnie z obietnicą daną mieszkańcom Bawełny, rozmawiał poseł Lech Kołakowski. Prezes SSSE Leszek Dec zapowiedział, że unieważni przetarg jeśli wpłynie do niego taki wniosek od prezydenta Łomży. Poseł Kołakowski już wystąpił do prezydenta Mariusza Chrzanowskiego o złożenie takiego wniosku jeszcze dziś.
Przypomnijmy podczas czwartkowego wieczornego spotkania na Bawełnie z mieszkańcami protestującymi przeciwko zamiarom sprzedaży miejskiej działki przy ul. Ciepłej pod wielką rzeźnię byda prezydent Chrzanowski usiłował tłumaczyć, że przetarg może przerwać tylko prezes Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, bo taką umowę ze Strefa podpisał w 2012 roku jego poprzednik, że on nie ma takich uprawnień. Chrzanowski pod naporem mieszkańców zadeklarował, że jeśli ta firma złoży ofertę, to on wystąpi o unieważnienie przetargu. Nie chciał natomiast przyznać mieszkańcom, że firma OSI POLAND FOODWORKS wcześniej wykupiła specyfikację przetargową za 12 tys. zł, co umożliwiało jej złożenie oferty w przetargu.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że pod obawą protestu społecznego, firma ta najprawdopodobniej oferty nie złoży. Tak anonimowo mówią wysocy rangą miejscy urzędnicy. Zgodnie z orzeczeniami sądów protest społeczny jest podstawą, aby prawnie zablokować realizację takiej inwestycji, nawet jeśli firma byłaby już właścicielem działki. Mieszkańcy Bawełny nie chcą dopuścić, aby miasto jej tą działkę sprzedało. Przetarg ma odbyć się w najbliższą środę 1 sierpnia.
