Sarna zawisła w ogrodzeniu szkoły
Do nietypowego zdarzenia doszło w środowe przedpołudnie w Piątnicy. Kozioł sarny zaklinował się w ogrodzeniu szkoły, które m.in. rozcięło mu brzuch. Na miejscu natychmiast pojawili się strażacy z OSP w Piątnicy, który oswobodzili ranne zwierzę. Wezwano także weterynarza, który ma ocenić stan zdrowia kozła. Poza rozerwanym brzuchem ma on także otwarte złamanie nogi.
Do zdarzenia doszło w samym centrum Piątnicy, około 20 metrów od głównego skrzyżowania drogi 61 Łomża – Grajewo z drogą w kierunku Wizny. Według informacji przekazanej oficerowi dyżurnemu policji przez zgłaszająca zdarzenie mieszkankę Piątnicy zwierzak, który biegł i chciał przecisnąć się przez szparę w ogrodzeniu szkoły, był już ranny.
Mariusz Sachmaciński, dyrektor Łomżyńskiego Parku Krajobrazowego Doliny Narwi tłumaczy, że
rogacze, dorosłe samce sarny, zajmują w tej chwili swoje rewiry żerowe. Są bardzo agresywne, tolerują kozy, ale przeganiają potencjalnych rywali czy samców. Dochodzi starcia rogaczy, w których czasami zwierzęta odnoszą obrażenia. Niemniej w tym przypadku kozioł mógł także uciekać przed psami. To – jak podkreśla Sachmaciński - nasilający się problem. Po wielu wsiach w regionie wałęsają się nawet stada psów, które są wielkim zagrożeniem dla saren.