Groźny wypadek
Suzuki swift i fiat seicento zderzyły się w niedzielę na Rondzie Solidarności w Łomży. Do wypadku doszło około godz. 13.30. Suzuki uderzyło w bok seicento. Kierowca fiata, mężczyzna w wieku ok. 70 lat i około 10-letnia dziewczynka z suzuki zostali zabrani przez pogotowie do szpitala.
Kierujący fiatem seicento po wypadku stracił przytomność, ale szybko na pomoc ruszyli łomżyńscy strażacy. Gdy na miejsce dotarła ekipa pogotowia ratunkowego mężczyzna był przytomny. Nie było widać, by w wypadku doznał jakichkolwiek obrażeń zewnętrznych.
W suzuki swift jechało m.in. dwoje kilkuletnich dzieci. Także one w wypadku nie odniosły widocznych obrażeń, ale lekarze pogotowia zdecydowali o zabraniu na badania do szpitala dziewczynki.
Na razie nie są znane okoliczności wypadku. Ustalić mają je policjanci. Prawdopodobnie jeden z kierowców wjechał na rondo na czerwonym świetle.