Pech czy szczęście?
Na jadące drogą iveco spadło drzewo. Na szczęście kierowcy auta nic się nie stało. Jak się okazało nim olszynę złamał podmuch wiatru, pień drzewa o średnicy około 25 cm podgryzły bobry. Wezwani na miejsce strażacy od razu wycieli sąsiednie drzewo także podgryzione przez bobry, które niebezpiecznie pochylało się już nad jezdnią.
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło około 1. w nocy w okolicach wsi Sambory na drodze z Wizny do Burzyna.
- W wyniku zdarzenia w aucie została rozbita szyba, ale kierowcy iveco nic się nie stało – mówi bryg. Grzegorz Wilczyński, zastępca komendanta miejskiego PSP w Łomży.
Okazało się, że drzew, które przewróciło się na samochód było podgryzione przez bobry. To dlatego podmuch wiatru mógł je złamać. Tuż obok rosło było kolejne, które także były podgryzione i już pochylało się nad jezdnię i w każdej chwili ono także mogło się przewrócić. Strażacy od razu je ścieli.
Komendant Wilczyński dodaje, że nocą strażacy usuwali także konar drzewa, który spadł na drogę w okolicach wsi Włochówka - także pod Wizną.