Bony na lepszą przyszłość
Kasia jest studentką trzeciego roku fizjoterapii w Państwowej Wyższej Szkole Informatyki i Przedsiębiorczości w Łomży i jedną z pierwszych osób, które podpisały umowy na bon edukacyjny. Otrzymał dofinansowanie do kursu języka niemieckiego. - Po angielsku się dogadam – odpowiada pytana dlaczego niemiecki. - Nie wykluczam, wyjazdu do pracy za granicę – dodaje przyznając, że dziś nie widzi możliwości znalezienia dobrej prace na miejscu. - Może kiedyś wrócę, jak coś się zmieni – dodaje. Pozostała piątka, która w czwartek popisywał umowy w Starostwie Powiatowym w Łomży to maturzyści, którzy unijne bony spożytkują na opłacenie kursów przedmaturalnych, aby móc dostać się i wyjechać na „dobre studia”.
Projekt tzw. bonów edukacyjnych i szkoleniowych realizowany jest dzięki dotacji z środków unijnych programu „Kompleksowy system rozwijania kompetencji i umiejętności osób dorosłych zgodnie z potrzebami regionalnej gospodarki”. Uzyskane dofinansowanie wynosi prawie 41 mln zł, a pieniądze mają iść na kursy zawodowe, językowe i podyplomówki dla kilku tysięcy mieszkańców Łomży i siedmiu powiatów subregionu łomżyńskiego od Kolna po Bielsk Podlaski, Siemiatycze i Hajnówkę.
- Mamy nadzieję, że projekt będzie odpowiedzią na potrzeby mieszkańców – mówił wicestarosta łomżyński Lech Szabłowski podkreślając, że cieszy się on wielkim zainteresowaniem. W ciągu dwóch tygodni listopada, gdy przyjmowano wnioski, tylko w powiecie łomżyńskim złożono ich 550. Dziś w starostwie łomżyńskim, jako pierwszym w regionie – jutro mają być pierwsze umowy w Łomży - podpisano umowy z pierwszymi sześcioma osobami, którym bony przyznano.
- Ustaliliśmy, że umowy będą podpisywane na bieżąco, zaraz po weryfikacji, aby nie blokować mieszkańcom możliwości ich wykorzystania – tłumaczyła wiceprezydent Łomży Agnieszka Muzyk. - Mam nadzieje, że nie wywieziecie umiejętności gdzieś dalej. Naszym celem i marzeniem jest, aby wzmacniać subregion łomżyński.
Oczekiwanie wiceprezydent najwyraźniej nie pokrywało się z marzeniami młodych osób. Obok studentki Kasi, byli to maturzyści łomżyńskich liceów.
- W projekcie obok finansowania szkoleń nadających kwalifikacje i pozwalających rozszerzyć umiejętności zawodowe, naukę języków obcych czy studiów podyplomowych są też tzw. kompetencje ogólne i w tej grupie są kursy maturalne – tłumaczy Edyta Zawojska ze starostwa łomżyńskiego.
Wyjechać na studia
Monika, Magdalena i Rafał są uczniami jednej klasy III LO w Łomży. Mówią, że z ich klasy, o takie bony, wystąpiło 6 – 7 osób. Monika otrzymała bon na 1513 zł, który przeznacza na kurs maturalny z biologii. - Myślę o studiach lekarskich, albo fizjoterapii w Białymstoku albo Olsztynie – mówi.
Rafał już od roku chodzi na kurs przedmaturalny z biologii, a otrzymany bon pozwoli sfinansować dwa teraz kursy: z chemii i biologii. - Medycyna, albo weterynaria – jeszcze nie wiem co, a gdzie? - może Kraków, Warszawa - wszystko zależy od wyników matury – dodaje.
Bartosz z II LO chciałby dostać się na Politechnikę Warszawską na automatykę i robotykę, albo informatykę, dlatego bon edukacyjny przeznacza na kurs z fizyki i matematyki. Alicja z I LO, która otrzymała bon na kurs z geografii i matematyki myśli o studiach najchętniej za granicą.
Wszyscy podkreślają, że projekt bonów cieszy się w szkołach wielką popularnością. Pozyskane pieniądze przeznaczają na kursy przedmaturalne, w nadziei, że pomogą im dobrze zdać egzamin dojrzałości, aby później móc dostać się na „dobre studia”. Oni o powrotach na razie nie myślą, celem jest wyjechać stąd...
