Łomżyńskich terytorialsów coraz więcej
Na początku września na Starym Rynku w Łomży przysięgę wojskową składało 94 nowych żołnierzy z liczącego około 200 żołnierzy Batalionu Łomżyńskiego Wojsk Obrony Terytorialnej. Kolejna grupa około 30 ochotników do łomżyńskich terytorialsów już się szkoli i będzie składać przysięgę pod koniec miesiąca na uroczystości w Mońkach.
Proces selekcji przed powoływaniem do służby w Brygadach Obrony Terytorialnej jest prowadzony przez Wojskowe Komendy Uzupełnień. Nim ochotnicy staną się żołnierzami OT muszą przejść wojskowe szkolenie. Podczas 16 dni szkolenia nacisk położony jest na naukę: posługiwania się bronią, zachowania na polu walki oraz przetrwania, pierwszej pomocy i topografii. Szkolenie taktyczne integruje wszystkie inne przedmioty, a priorytetem jest szkolenie ogniowe, nauka bezpiecznego i efektywnego posługiwania się bronią. Według danych rzecznik 1. Podlaskiej Brygady OT Moniki Danielak, w trakcie szkolenia ogniowego statystyczny terytorials zużywa ok. 100 sztuk ostrej amunicji.
- Ponadto w pierwszym dniu szkolenia podstawowego przed przystąpieniem do egzaminu ze sprawności fizycznej obecny jest lekarz. Ochotnicy przechodzą „test wejściowy” i badanie wskaźnika masy ciała BMI (Body Mass Index). Wyniki te wykorzystujemy w dalszej służbie, przede wszystkim, w celu doskonalenia sprawności fizycznej żołnierzy – przekazuje kpt. Anna Soliwoda z 1 Podlaskiej Brygady Obrony Terytorialnej.
16-dniowe szkolenia podstawowe łomżyńskich terytorialsów, oraz 8-dniowe „szkolenia wyrównawcze” dla żołnierzy powołany z rezerwy, odbywają się w jednostce w Siedlcach.
- Baza szkoleniowa w kompleksie koszarowym przy alei Legionów w Łomży będzie wykorzystywana w procesie szkolenia rotacyjnego żołnierzy OT – zapowiada kpt. Soliwoda.
Szkolenia te odbędą się październiku, listopadzie i grudniu. Przeprowadzą je instruktorzy z 13. batalionu lekkiej piechoty – czyli Batalionu Łomżyńskiego OT, którego dowódcą jest ppłk. Krzysztof Rabek.
Terytorialsi na służbie
Potocznie mówi się o „zarobkach” terytorialsów za gotowość do stawienia się na szkolenia i służby, na przykład, w razie katastrof, lecz wojskowi używają słowa „uposażenie”. Kwestie te reguluje rozporządzenie Ministra Obrony Narodowej.
- Na początek szeregowy OT może otrzymać 500 zł za przynajmniej dwa dni szkolenia w miesiącu – precyzuje kwestię zarobków Monika Danielak, rzecznik 1. Podlaskiej Brygady Terytorialnej OT. - Stawki będą wyższe zależnie od stopnia i stażu w służbie.
- Wstępując w szeregi żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej można liczyć na: spełnienie potrzeby obrony Ojczyzny, rozwój osobowy, podnoszenie kwalifikacji, wykształcenie w ramach programów stypendialnych – podaje kpt. Anna Soliwoda.
To wystarczająca zachęta dla setek mieszkańców Łomży i tysięcy w regionie. Batalion Łomżyński OT składa się póki co z około 200 żołnierzy, ale szybko się rozrasta. Grupa około 30 ochotników, która dołączy do batalionu, jest na szkoleniach w Siedlcach. Oni przysięgę będą składać 24. września na uroczystościach... w Mońkach. Docelowo łomżyńskich terytorialsów ma być od 600 do 800.
Obecnie w Wojskach Obrony Terytorialnej pełni służbę ponad 3 tys. żołnierzy terytorialnej służby wojskowej oraz ponad tysiąc żołnierzy zawodowych, ale w całym kraju do służby w WOT zgłosiło się już ponad 20 tys. osób. W brygadach podlaskiej, lubelskiej i podkarpackiej blisko 11 tysięcy złożyło deklaracje wstąpienia do tej formacji. Średnia wieku statystycznego terytorialsa wynosi 34 lata. Najliczniejszą grupą są osoby do 25 roku życia. Co piąty z OT ma odpowiednio do 30, 35 i 40 lat. Prawie połowa terytorialsów posiada wykształcenie techniczne. Ponad 1/3 żołnierzy legitymuje się wykształceniem wyższym, więcej niż połowa średnim, a co dziesiąty deklaruje że studiuje. 60% pochodzi z miast, a 5% wszystkich terytorialsów to kobiety.
- Docelowo Wojska Obrony Terytorialnej w Polsce mają liczyć około 53 000 żołnierzy, to jest po zakończeniu osiągania gotowości bojowej przez wszystkie 17 brygad – podsumowuje kpt. Soliwoda zaznaczając, że proces budowy i szkolenia wojsk Obrony Terytorialnej został zaplanowany na 3 lata.
Mirosław R. Derewońko