Pies dotkliwie pogryzł dziecko w Zambrowie - chłopiec trafił do szpitala
Policja szuka właściciela psa, który dotkliwie podgryzł 12-letniego chłopca w Zambrowie. Dziecko ma poranioną głowę i twarz, ale jego życiu nic nie zagraża.
- Psa udało się złapać - mówi rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Policji Tomasz Krupa. - Pies zaatakował dwukrotnie. Najpierw ugryzł chłopca za policzek. Potem - gdy został odgoniony przez brata pogryzionego - wrócił i jeszcze raz zaatakował głowę chłopca - informuje policjant.
Na tym etapie nikomu nie postawiono zarzutów. Policjanci starają się ustalić, czy pies nie należy do któregokolwiek z mieszkańców Zambrowa. Wszystko wskazuje jednak na to, że zwierzę jest bezpańske.
Pogryziony chłopiec przebywa w szpitalu dziecięcym w Białymstoku. Jest wystraszony, ale poza kilkoma ranami szarpanymi głowy jego zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo.