NIK o ochronie jakości wód przeznaczonych do spożycia
Najwyższa Izba Kontroli ocenia, że działania realizowane przez przedsiębiorstwa wodociągowe i gminy, nie gwarantują należytej ochrony jakości wody ujmowanej i podawanej do sieci wodociągowej przeznaczonej do spożycia przez ludzi. Wśród skontrolowanych kilkudziesięciu jednostek w kraju są także gmina Kolno i Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej i Gospodarki Wodno-Ściekowej w Kolnie. W przypadku gminy negatywnie oceniono „nierzetelne prowadzenie ewidencji zbiorników bezodpływowych na nieczystości ciekłe i przydomowych oczyszczalni ścieków, oraz nieprowadzenie kontroli częstotliwości i sposobu ich opróżniania”.
NIK przypomina, że kluczowym zadaniem dla władz publicznych jest utrzymanie jakości ujmowanych wód, a tam gdzie jest to konieczne także poprawa ich jakości. Realizowane jest to m.in. poprzez określenie, w ramach pozwoleń wodnoprawnych, warunków poboru wód oraz ustanawianie stref ochronnych tych ujęć. Istotnym źródłem możliwego zanieczyszczenia poziomów wodonośnych, wykorzystywanych do pobierania wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi, jest zanieczyszczenie gruntu i wód w wyniku nieprawidłowego zbierania i usuwania nieczystości ciekłych przez właścicieli nieruchomości, którzy nie posiadając kanalizacji korzystają ze zbiorników bezodpływowych, tzw. szamb.
Tymczasem NIK zauważa, że gminy nie prowadziły ewidencji zbiorników bezodpływowych w sposób zapewniający pełną kontrolę nad gospodarką ściekową w gminie. W ewidencjach nie były ujęte wszystkie nieruchomości z terenu gminy, a wprowadzone dane były niepełne.
NIK ustaliła, że blisko 60 proc. objętych kontrolą gmin nie badało częstotliwości opróżniania szamb ograniczając się do informowania mieszkańców o obowiązku systematycznego opróżniania zbiorników. W ocenie NIK, taka sytuacja zwiększa ryzyko zanieczyszczenia środowiska, a na obszarach o niekorzystnych warunkach geologicznych, także zanieczyszczenia wód podziemnych oraz wód powierzchniowych, stanowiących źródła zaopatrzenia ludności w wodę przeznaczoną do spożycia.
NIK podaje, że dokonane w trakcie kontroli porównanie dostępnych w gminach danych o ilości ścieków odprowadzanych kanalizacją sanitarną oraz usuwanych ze zbiorników bezodpływowych, w stosunku do ilości wody dostarczonej do gospodarstw, wykazało, że tylko niewielka ilość nieczystości ciekłych, powstających i gromadzonych w szambach, jest oczyszczana. Ilość kierowanych do oczyszczenia ścieków stanowiła bowiem od ponad 12 proc. do 38 proc. ilości dostarczonej wody. Zdaniem NIK, powyższe dane wskazują na duży problem związany z nieewidencjonowanym usuwaniem ścieków ze zbiorników bezodpływowych.