Wierność tradycji
Przetrwanie kobiecego stroju z kurpiowskiej Puszczy Zielonej to oczywista zasługa wielkich skromnością strażniczek „ogniska domowego”. Gdy gospodarz zmuszony biedą, wypadkami losowymii wędrował za ocean albo do miasta, upodobniając się strojem do nowego otoczenia - ciężar przechowania odrębności i duchowej więzi z tradycją Ojców, spadał w znacznej części na barki kobiet. To ciche bohaterki dnia codziennego. Świadectwem -przeniesienie i ofiarowanie następnym pokoleniom dowodów przebogatej kultury ludowej, której najbardziej rozpoznawalną wizytówką stał się strój kurpiowski. Kobiecy, bardziej różnorodny i barwniejszy - nie wymagał odtwarzania. To ciągłość żywej tradycji. Strój pieczołowicie pielęgnowany jako wiano, to dziś nie tylko eksponat muzealny, wzorzec. Przejęty chętnie przez młode pokolenie, inspiruje, zdumiewa kolejnych naukowców. W łomżyńskich zbiorach mamy wiele kompletów różnych odmian ubioru kobiecego. Także od pani Czesławy Kaczyńskiej z Dylewa, kolejnej ambasadorki kurpiowskiej kultury. Prezentowane fotografie strojów ze zbiorów właścicielki to zapowiedź planowanej na przyszły rok dużej wystawy poświęconej pani Czesławie i Jej pracom, znanym także za granicą.