Ona i on - „gangsterzy” z Łomży
41-letnia kobieta i 39-letni mężczyzna w czwartek wieczorem zaatakowali przy ul. Polnej mężczyznę. Uderzając go oraz kopiąc po całym ciele zabrali mu biżuterię i telefon komórkowy oraz zażądali wydania pieniędzy. Okazało się, że to nie jedyna ofiara pary napastników. Oboje zostali zatrzymani przez policję następnego dnia, a wczoraj Sąd Rejonowy w Łomży zastosował wobec nich areszt tymczasowy.
Jak podaje Ewelina Szlesińska z KMP w Łomży w czwartek około godziny 21.30 policjanci zostali powiadomieni o rozboju, do którego doszło w rejonie ulicy Polnej. Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynikało, że do idącego ulicą pokrzywdzonego podeszła znana mu kobieta, której towarzyszył mężczyzna. Po chwili zaatakowali oni pokrzywdzonego uderzając go oraz kopiąc po całym ciele. Następnie zabrali mu biżuterię i telefon komórkowy oraz zażądali wydania pieniędzy. W związku z tym, że nie miał on przy sobie gotówki napastnicy zmusili mężczyznę, aby skontaktował się ze swoim znajomym i poprosił o przekazanie kobiecie 400 złotych, które znajdowały się w jego miejscu zamieszkania. Dodatkowo, sprawcy zagrozili mu pobiciem i ujawnieniem kompromitujących nagrań żądając od niego 2,5 tysiąca złotych. Do przekazania tych pieniędzy miało dojść następnego dnia.
Zaalarmowani policjanci rozpoczęli poszukiwania sprawców - 41-letniej kobiety i jak się okazało 39-letniego mężczyzny. W ich trakcie mundurowi dotarli do jeszcze jednego pokrzywdzonego. Z jego relacji wynikało, że został także pobity i okradziony. Z informacji funkcjonariuszy wynikało, że za rozbój ten odpowiedzialny może być również ten sam 39-latek. Następnego dnia zatrzymano podejrzewanych o te przestępstwa kobietę i mężczyznę i znaleziono przy nich skradzione przedmioty. W sobotę oboje usłyszeli zarzuty. Okazało się też, że mężczyzna działał w warunkach recydywy. Wczoraj sąd zdecydował o zastosowaniu wobec nich tymczasowego aresztowania.