Na dwóch gazach nie dał rady...
Opel uderzył w toyotę stojącą na poboczu drogi spychając ją do rowu. Na szczęście toyota była pusta. Kierowca opla był za to pijany i jak się okazało także recydywistą. 32-latek miał blisko 1,5 promila, a prawo jazdy zatrzymano mu za jazdę po pijanemu około dwóch miesięcy wcześniej.
Do nietypowego zdarzenia doszło wczoraj, około godziny 15.30 na drodze relacji Zambrów - Cieciorki. Kierowca toyoty zatrzymał się na poboczu drogi, w miejscu dozwolonym, po czym wysiadł z pojazdu. Po kilku chwilach jadący w kierunku miejscowości Cieciorki osobowy opel nagle uderzył w pustą toyotę spychają ją do rowu.
Jak podaje oficer prasowy Policji w Zambrowie okazało się, że siedzący za kierownicą opla 32-letni mieszkaniec gminy Zambrów był pijany. Badanie wykazało, że mężczyzna miał blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Ponadto wyszło także na jaw, że nie posiada on prawa jazdy, ponieważ około dwóch miesięcy temu został zatrzymany przez Policję prowadząc pojazd w stanie nietrzeźwości. Teraz za swoje postępowanie mężczyzna odpowiadał będzie przed sądem.