„W imię sprawiedliwości powinniście (...)” głosować na Bagińskiego
- Ja chcę świecić swoim własnym światłem, a nie światłem odbitym – mówił Mieczysław Bagiński z Łomży, kandydat PSL na senatora w marcowych wyborach uzupełniających. W sobotę do Łomży, aby poprzeć Bagińskiego, przyjechał Adam Struzik, marszałek Województwa Mazowieckiego. - Podobnie jak ja jest samorządowcem. Łączy nas to, że on i ja od początku, od 1998 roku, jesteśmy radnymi województw - on Podlaskiego, ja Mazowieckiego. Nie ma lepszego kandydata niż pan Mieczysław Bagiński - podkreślał Struzik, krytykując przy okazji byłego senatora z PiS Bohdana Paszkowskiego, którzy został wojewodą podlaskim, co spowodowało konieczność przeprowadzenia ponownych wyborów i dodatkowych wydatków z kasy państwa. - Chyba nie po to startuje się w wyborach, aby zajmować inną funkcję. W imię sprawiedliwości powinniście państwo poprzeć naszego kandydata – mówił Struzik.
Marszałek Adam Struzik to od lat jeden z najważniejszych polityków Polskiego Stronnictwa Ludowego. Jest wiceprzewodniczącym partii, przez trzy kadencje w latach 1991-2001 był senatorem RP, przy czym w latach 1993–1997 był marszałkiem Senatu RP.
- Polskie Stronnictwo Ludowe zawsze chciało, aby Senat był samorządowy. W nim powinni zasiadać samorządowcy, bo oni najlepiej znają problemy swoich ziem – mówił w Łomży Adam Struzik popierając samorządowca Mieczysława Bagińskiego w wyborach do senatu. - Apeluję do wszystkich osób, które w październiku (2015 r., ostatnie wybory parlamentarne – dop. red.) głosowały na Bagińskiego, aby tym razem nie zostały w domach – mówił Struzik, przypominając, że kandydat PSL zdobył wówczas ponad 40 tysięcy głosów poparcia. - To był bardzo dobry wynik. Bardzo, bardzo go popieram. To człowiek, który wart jest zaufania i nie zawiedzie wyborców – dodawał Adam Struzik.
Bagiński dziękując za to poparcie przypominał, że jest stąd od 18. pokoleń czyli 600 lat.
- W moim przypadku nie zadziała efekt świeżości – mówi Bagiński wytykając, że mieszkańcy regionu już kilkakrotnie w ostatnim ćwierćwieczu, kierując się właśnie nim, wybierali osoby przysłane z zewnątrz przez różne partie polityczne.
Bagiński krytycznie odniósł się także do powtarzanych przez działaczy PiS planów wzmocnienia militarnego regionu. Jego zdaniem podstawą bezpieczeństwa powinno być „dobre sąsiedztwo” wypracowywane na każdym szczeblu polityki „od sołtysa do prezydenta”. Przekonywał, że gdyby doszło do ustanowienia w regionie wielkich baz wojskowych „skorzystają państwa bałtyckie, a koszty przypadną nam”.
Kandydat PSL na senatora podzielił się także przesileniami odnośnie przyszłości Senatu w Polsce. Jego zdaniem ta izba parlamentu powinna być ciałem składającym się z osób wybranych z samorządów zawodowych i samorządu terytorialnego, a Sejm – tak jak dziś powinien zostać ciałem politycznym.
Adam Struzik i Mieczysław Bagiński w sobotę wzięli udział w zorganizowanej w Uczelni Jańskiego konferencji popularno-naukowej „Łomża i Mazowsze - historia i teraźniejszość”.
- My czujemy tę wspólnotę – mówił Struzik podkreślając, że kiedyś mówiło się o tych ziemiach „Mazowsze łomżyńskie”, a dziś są związki kulturowe, diecezjalne, ale także gospodarcze i komunikacyjne. Pytany o szanse na remont linii kolejowej łączącej Ostrołękę z Łomżą przez Śniadowo mówił, że remont tej linii – na odcinku mazowieckim – znajduje się na liście rezerwowej środków RPO Mazowsza. Podkreślał, że decyzje należą do zarządcy linii PKP PLK i że przede wszystkim uzależnione jest to od ostatecznych rozstrzygnięć w sprawie ewentualnej rozbudowy elektrowni w Ostrołęce i wyboru paliwa - węgiel czy gaz ziemny.