W Izbie Rolniczej niespodzianek ciąg dalszy
Adam Niebrzydowski, 39-letni rolnik ze wsi Bronaki w gminie Jedwabne, ponownie został wybrany przewodniczący Rady Powiatowej Podlaskiej Izby Rolniczej w Łomży. W czwartek odbyło się pierwsze posiedzenie wybranej niespełna dwa tygodnie temu nowej rady. Podobnie jak wybory z 31 maja także to posiedzenie przyniosło dużą niespodziankę. Wówczas przegrało kilku faworytów, teraz wybory na delegata łomżyńskiej Rady na Walne Zgromadzenie PIRol przegrała Bogumiła Roszczyk-Parzych.
Delegatem został wybrana Aleksandra Małgorzata Armo z Wizny, która w głosowaniu pokonała konkurentkę z Mątwicy pod Nowogrodem aż 16 do 3.
Wybory przewodniczącego nie przyniosły niespodzianki. Adam Niebrzydowski był jedynym kandydatem i został wybrany przewodniczącym jednomyślnie – 19 głosami „za”.
- Jest to bardzo budujące, że otrzymałem tak wielkie poparcie – mówi Niebrzydowski, który przewodniczącym Rady Powiatowej PIRol w Łomży był także w poprzedniej kadencji. - Takie poparcie motywuje do dalszej pracy i dodaje skrzydeł.
Adam Niebrzydowski ocenia, że wybory w Izbach Rolniczych, nie tylko w tej łomżyńskiej, wskazują, że rolniczy oczekują zmian. Wśród najważniejszych zadań na nową kadencję stawia zmianę „chorego” prawa łowieckiego, rozwiązanie trudnej sytuacji producentów trzody chlewnej d i coraz trudniejszej sytuacji w jaką popadają producenci mleka, którzy z jednej strony otrzymują coraz nisze ceny za mleko, a z drugiej obarczani są wysoka karą za przekroczenie limitów produkcji mleka.
Kolejnym etapem wyborów w Izbach Rolniczych będą wybory władz regionalnych. Te powinny odbyć się na przełomie czerwca i lipca.