Przejdź do treści Przejdź do menu
wtorek, 19 marca 2024 napisz DONOS@

Biskup Janusz Stepnowski wyświęcił pięciu kapłanów

Główne zdjęcie
Fot archiwum

- Kapłan jest posłany nie tylko do wiernych w świątyni, aby szukać owiec swoich - przemawiał w Katedrze biskup łomżyński ks. Janusz Stepnowski podczas uroczystej mszy św., w trakcie której udzielił sakramentu kapłaństwa pięciu absolwentom Wyższego Seminarium Duchownego w Łomży. - Kapłan musi przekraczać opłotki życia, szczególnie w poszukiwaniu młodych, którzy odeszli od Kościoła, wiary i Chrystusa. Sakrament z rąk biskupa przyjęli, przyrzekając cześć i posłuszeństwo jemu i jego następcom: Mateusz Dobrzycki z Niedźwiadnej, Mateusz Gąsowski z Wysokiego Mazowieckiego, Tomasz Grala z Łomży, Radosław Krzysztof Ryłka z Amelina i Dariusz Tybura z Grajewa. Wszyscy w średniowiecznym kościele byli zamyśleni, przejęci, wzruszeni...

Do księdza biskupa z prośbą o przyjęcie do stanu kapłańskiego piątki absolwentów zwrócił się rektor WSD ks. prałat Jarosław Kotowski. Potwierdził, że są godni: cieszą się oni dobrą opinią i zdobyli po sześciu latach studiów należyte wykształcenie. Jednak przed rozbudowanym obrzędem namaszczenia duszpasterz Diecezji Łomżyńskiej wygłosił homilię.

„Kapłan głosi Chrystusa całym swoim życiem...”
Ksiądz biskup przypomniał, że zarówno czytania tego dnia, jak psalm i ewangelia mówią o pasterzu w różnych kontekstach. Wodzowie i królowie w Starym Testamencie często bywali rzeczywiście pasterzami, jak Mojżesz czy król Dawid, wiodącymi stada na zielone pastwiska. Pasterz oznaczał zawód wybrańca, wiecznego wędrownika, który z trzodami przemierzał ziemię Izraela. 
- Realizujemy pasterskie powołanie, jeśli pozostajemy w wierności z Chrystusem – nauczał biskup Janusz Stepnowski. - Kapłan nie głosi samego siebie, ale głosi Chrystusa swoim życiem. Kapłan w dzisiejszym świecie musi poznać ludzi, do których został posłany: żyć, współczuć, cieszyć się z nimi... Ludzie na kapłanie, który przepowiada siebie, szybko się poznają, szybko straci swoją moc...
Biskup przywołał na koniec popularny obraz Jezusa Chrystusa Dobrego Pasterza z barankiem na barkach, apelując, aby zwłaszcza ci nowi, młodzi kapłani codziennie byli pasterzami Ludu Bożego.

Pokorne padnięcie na twarz przed Bogiem
Następnie kandydaci swoje złożone ręce wkładali w dłonie biskupa, przyrzekając jemu i jego następcom cześć i posłuszeństwo. Biskup każdemu życzył: „Niech Bóg, który rozpoznał w Tobie dobre dzieło, sam go dokona”. Znakiem pokory i oddania się w służbę Bogu i Kościołowi było padnięcie diakonów na twarz przed biskupem. W Katedrze rozbrzmiewała litania do świętych, potem pieśni chóru i orkiestry warsztatów liturgicznych, jakie prowadzi ks. Rafał Wiliński. Pod jego pewną batutą znakomicie zabrzmiały w odnowionej i rozświetlonej 500-letniej świątyni podniosłe pieśni: „Przybądź, Duchu Święty” oraz „Duchu Ogniu, Duchu Żarze, Duch Światło, Duchu Blasku, Duchu Wichrze i Pożarze, ześlij płomień Twojej łaski...”. Majestatyczne wykonanie nasycone było takim uczuciem młodych chórzystek i chórzystów oraz wdzięcznych skrzypiec i klarnetu, że rozrywało serce i wywoływało łzę wzruszenia nie tylko u wielu kobiet, ale i niejednego mężczyzny... W Katedrze z wyświęcanymi modliły się ich matki, ojcowie, rodzeństwo, przyjaciele.
Kiedy ksiądz biskup odmawiał modlitwę konsekracyjną, około stu kapłanów Diecezji Łomżyńskiej w nawie głównej wyciągało przed siebie prawą rękę lub obie w geście epikletycznym, wzywającym Boga do szczególnego działania Ducha Świętego. Biskup modlił się, aby nowi kapłani pociągali do poprawy obyczajów, aby byli szafarzami misteriów i „niech przez ich posługiwanie wszystkie narody zjednoczą się z Chrystusem”. Młodzi księża mieli nałożone przez chwilę ręce na głowę nie tylko przez prowadzącego uroczystość biskupa ordynariusza, ale także przez biskupów pomocniczych: seniora Tadeusza Zawistowskiego i Tadeusza Bronakowskiego oraz przez wszystkich braci w kapłaństwie. Podczas wkładania ornatu i stuły przez wyświęcanych wikariusz biskupi ks. Jan Sołowianiuk, komentujący przebieg całej ceremonii, przytoczył słowa Mistrza: „Jarzmo moje jest słodkie, a brzemię moje jest lekkie”. Wówczas biskup namaścił tzw. krzyżmem młodych księży, m.in., mówiąc: „Niech pan Jezus Chrystus cię strzeże, abyś uświęcał lud chrześcijański...”. Podał im patenę z chlebem i kielich z winem, zaś zgromadzona wspólnota kapłańska przekazała każdemu z nowych znak pokoju, przytulając serdecznie, poklepując przyjaźnie i szepcząc do ucha gratulacje.
Ksiądz Jan Sołowianiuk obwieścił licznie zgromadzonym wiernym w Katedrze, że Diecezja Łomżyńska ma teraz 566 kapłanów. 

Mirosław R. Derewońko


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę