Przejdź do treści Przejdź do menu
piątek, 26 kwietnia 2024 napisz DONOS@

Legenda powstańczego zrywu 1863 r.

– Powstanie styczniowe, chociaż było przegraną polityczną i wojskową, ma ogromne znaczenie – podkreśla prof. dr hab. Adam Dobroński. – Zamknęło bowiem dawne dzieje i otworzyło nową kartę w historii walk o niepodległość Polski, czego finałem była II Rzeczpospolita. Wybuchło zimą, w beznadziejnej sytuacji, były ogromne dysproporcje sił. Ale z powstań narodowych to styczniowe trwało najdłużej, bo aż półtora roku! Ceniony historyk wygłosił w Bibliotece Pedagogicznej w Łomży wykład „Powstanie styczniowe w narodowej legendzie” oraz spotkał się z młodzieżą.

prof. dr hab. Adam Dobroński
prof. dr hab. Adam Dobroński

Każde z polskich, zwłaszcza dziewiętnastowiecznych, powstań ma swoją niepowtarzalną historię i miejsce w naszej pamięci narodowej. Powstanie styczniowe było jednym z największych zrywów niepodległościowych w historii Polski. Wybuchło 22 stycznia 1863 r., zakończyło się jesienią roku następnego. W czasie jego trwania stoczono  ponad 1200 bitew i potyczek. Prof. Dobroński w czasie wykładu przedstawił uwarunkowania polityczne oraz przyczyny wybuchu powstania, analizując też układ sił oraz metody walki powstańców. 
– Planowanie powstania zimą było nonsensem – mówił prof. Dobroński. – Nie udało się w tym czasie wyzwolić żadnego większego miasta. Rząd Narodowy cały czas działał w konspiracji, w ukryciu. Do tego, w oddziałach powstańczych było początkowo kilka tysięcy partyzantów, z których tylko co 10. miał broń palną, najczęściej myśliwską.  Przez cały okres powstania przez powstańcze szeregi przewinęło się około 25 tysięcy ludzi. Armia rosyjska liczyła wówczas w Polsce ponad 100 tysięcy żołnierzy, a po mobilizacji było ich ponad 200 tysięcy. Widać więc beznadziejność sytuacji i było to powstanie przegrane, bo nie odzyskano wolności. Ale to powstanie styczniowe w dużej mierze zadecydowało o odzyskaniu przez Polskę niepodległości w listopadzie 1918 r.
Sukcesem powstania według prof. Dobrońskiego było jednak nabycie przez Polaków umiejętności działania w konspiracji, co przyczyniło się nie tylko do odzyskania niepodległości, ale miało również ogromne znaczenie w latach 1939 – 1945. 
– Największym osiągnięciem tego powstania było stworzenie konspiracyjnego państwa, które miało swój rząd, skarb, trzeba było płacić podatki – wyjaśnia prof. Dobroński. – Wydawano też ponad 300 podziemnych czasopism. Następne takie państwo powstało dopiero w czasie drugiej wojny światowej i wiele czerpano wówczas z doświadczeń powstania 1863 r.

Powstanie styczniowe w Łomżyńskiem

– Powstanie poprzedziły w Łomży manifestacje patriotyczne – mówi prof. Dobroński. – Jedną z nich było postawienie krzyża przed już nieistniejącym kościołem pojezuickim przy ul. Zjazd. Albo zamawiano w kościele Kapucynów msze za „nieboszczkę”. I wszyscy wiedzieli, że chodzi o Polskę, której nie było.
Ludność powiatu łomżyńskiego aktywnie włączyła się do walki z carskim zaborcą. W czasie powstania w Łomży zbierano też fundusze i broń dla powstańców.
– W naszych okolicach powstanie miało bardzo intensywny przebieg – opowiadał prof. Dobroński. – Były tu sprzyjające warunki do walki w Puszczy Kurpiowskiej, do tego Kurpie byli urodzonymi powstańcami. Znakomici strzelcy, znający doskonale teren,  mieli też ciągłe porachunki z Rosjanami, więc chętnie do powstania przystąpili. Kolejną grupą społeczną w łomżyńskim, która silnie zaznaczyła swój udział w powstaniu była drobna szlachta, bo pamiętała o dokonaniach swoich przodków, brakowało jej wolnego kraju. 
Podobnie jak w czasie innych zrywów niepodległościowych, także w styczniowym roku 1863, szeregi powstańcze zasilali liczni młodzi ludzie, często jeszcze uczniowie. 
– W Łomży piękną kartę powstańczą zapisali gimnazjaliści – mówi prof. Dobroński. –Niestety 50. z nich, którzy właśnie wybrali się do oddziału powstańczego, zostali pod Wygodą zaskoczeni przez Kozaków i w okrutny sposób wymordowani. Tu z Łomży jest jeszcze wspaniała postać Rafała Krajewskiego, który poszedł nie walczyć, ale do organizacji powstańczej. Gdy Traugutt został dyktatorem, Krajewski był już na tyle zasłużony, że został konspiracyjnym ministrem spraw wewnętrznych. I powstanie styczniowe właściwie zakończyło się 5 sierpnia 1864 r., kiedy to stracono pięciu przywódców tego powstania w warszawskiej Cytadeli. Był wśród nich również Rafał Krajewski.
Zainteresowanych wykładem prof. Dobrońskiego nie brakowało, zarówno wśród uczniów jak i dorosłych miłośników historii Polski.  
– Uważam, że takie podążanie śladami ojców, dziadów, poznawanie lokalnej historii jest niezwykle istotne – podkreśla prof. Dobroński. – Od tego powinno się zaczynać, to jest istota późniejszej nauki, kiedy nie tylko poznaje się fakty, ale wyrabia też szacunek do przeszłości. To wszystko wpływa na stan świadomości lokalnej i regionalnej, także w aspekcie ogólnopolskim. Mam świadomość, że ciągle nie jest z tym najlepiej, ale Łomża zawsze uchodziła za taki bardzo historyczny region i myślę, że nasi przodkowie cieszą się, że staramy się podążać ich śladami i kultywować ich pamięć!

Wojciech Chamryk


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę