Trudne testy?
- Ludzie zaczną się uczyć kodeksu drogowego, a nie testów na pamięć – tak o nowych teoretycznych egzaminach na prawo jazdy mówi Mirosław Oliferuk dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Łomży. Ta placówka była jedną z nielicznych w kraju, która egzaminowanie na nowych zasadach wprowadziła już w poniedziałek tydzień temu. I choć możliwości techniczne były to jednak chętnych by zmierzyć się z nową rzeczywistością wielu nie było. Przez cały ubiegły tydzień do egzaminu teoretycznego w łomżyńskim WORD-zie przystąpiło 7 osób. Zdała jedna.
Jeszcze w piątek 18 stycznia w łomżyńskim WORD-dzie przeprowadzono 701 egzaminów. Był to ostatni dzień egzaminowania teoretycznego na starych zasadach i właśnie niemal wszystkie egzaminy były wówczas teoretyczne. W poniedziałek 21 stycznia egzaminów na prawo jazdy było około 200, ale niemal wszystkie z nich to były egzaminy praktyczne. I tak jest od tamtej pory. Chętnych na egzaminy teoretyczne jest niewielu, a na praktyczny dużo.
- Aby przeprowadzić egzaminy praktyczne osób, które przed zmianą przepisów zdały egzamin teoretyczny potrzebujemy około dwóch miesięcy – ocenia dyrektor Oliferuk.
Dyrektor Oliferuk kolejek na egzaminy teoretyczne na razie się nie spodziewa. Wszyscy ci, którzy mogli postarali się aby zdać je na starych – łatwiejszych – zasadach. Niemniej nowy egzamin teoretyczny nie jest aż tak straszny jak można by wnioskować po wynikach egzaminowania z pierwszego tygodnia.
- Dziś rano jedna osoba zdała egzamin teoretyczny zdobywając maksymalną ilość punktów - mówi Oliferuk dodając, w wczoraj (28 stycznia) zdawalność egzaminu teoretycznego w łomżyńskim WORD-zie była na poziomie 50%. - Z czterech osób, które przystąpiły do egzaminu zdały dwie. Aby zdać egzamin trzeba teraz nauczyć się kodeksu drogowego, a nie testów na pamięć – ocenia dyrektor Mirosław Oliferuk.