Przejdź do treści Przejdź do menu
sobota, 27 kwietnia 2024 napisz DONOS@

Półmetek(?) prezydenta Czerniawskiego

Główne zdjęcie
Prezydent Łomży Mieczysław Czerniawski

Dwa lata temu, 14 grudnia 2010 roku, Mieczysław Czerniawski złożył ślubowanie i formalnie objął urząd prezydenta Łomży. Nieco ponad tydzień wcześniej na kandydata SLD w drugiej turze wyborów prezydenckich głosowało 10453 łomżan, czyli ponad 60% tych, którzy wzięli udział w wyborach. Dziś prezydenta w ratuszu nie ma. Od wczoraj jest na urlopie.

Z sukcesów prezydenta Czerniawskiego bezsprzecznie największym jest załatwienie zwiększenia dofinansowania unijnego do realizowanych w mieście inwestycji zapoczątkowanych jeszcze przez jego poprzednika. Czerniawski, dzięki dobrym kontaktom z marszałkiem Jarosławem Dworzańskim przeforsował w Urzędzie Marszałkowskim przyjęcie kolejnych projektów łomżyńskich do dofinansowania z środków unijnych. Szczególnie cenne są te drogowe dotyczące modernizacji ulicy Sikorskiego (od Nowogrodzkiej do Wojska Polskiego i od ZUS do mostu Hubala), oraz Szosy do Mężenina. Wśród dofinansowywachych projektów są także dwa dotyczące uzbrojenia terenów pod inwestycje – przy Akademickiej, oraz Ciepłej i Meblowej. Ten drugi zakłada co prawda budowę dwujezdniowej, z dwoma pasami ruchu w każdym kierunku, ulicy Meblowej na odcinku 700 metrów, ale po wczorajszym artykule na ten temat prezydent Czerniawski w rozmowie telefonicznej zapewniał, że takiej dwujezdniowej ulicy Meblowej nie będzie budował...
Zastrzeżenia można mieć także do przyjętego do unijnego dofinansowania projektu budowy Inkubatora Przedsiębiorczości w ramach Parku Przemysłowego Łomża. Założenia projektu sprowadzającego się w zasadzie do wybudowania biurowca wydają się nieadekwatne do spodziewanych rezultatów i rozwoju Łomży w branży IT i e-biznesu. 
Osobnym jest też fakt wyłaniania prezesa PPŁ i wrażenia, że już wcześniej ustalono kto nim ma zostać (czyżby doradca i zarazem zięć prezydenta?).    

Drugi rok urzędowania prezydenta Czerniawskiego pod znakiem MOSiR i MPK.
W Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji na początku roku prezydent zarządził audyt. Wyszło, że w miejskiej „firmie” właściwie nie organizowano konkursów na kierowników. Prezydent uznał, że trzeba to zmienić i chyba też dyrektora, ale ten zaniemógł na siedem długich miesięcy. Międzyczasie zorganizowano dwa konkursy w tym jeden w którym wystartowała i wygrała go osoba, która formalnie konkurs ogłosiła i powołała komisję konkursową... 
W Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacji „afera” miała dwie odsłony. Najpierw poszło o paliwożerne nowe autobusy Scania, na których zakup jak się okazało projekt napisał zastępca Czerniawskiego, a później o zmianę dyrektora, który po 41 latach pracy przeszedł na emeryturę. Międzyczasie była kilkugodzinna akcja protestacyjna związkowców i dorzucenie z kasy miasta kilkuset tysięcy złotych na pobory pracowników komunikacji miejskiej. 

Co się odwlecze to...
Minęło pół kadencji, a prezydent Czerniawski w dalszym ciągu nie rozwiązał problemu oświaty. Od początku było wiadomym, że trzeba coś zrobić z liczbą szkół i nauczycieli, bo dzieci mamy w mieście coraz mniej. Zwolnienie kilkudziesięciu nauczycieli wraz z końcem ubiegłego roku szkolnego sprawy nie mogło załatwić. W przygotowanym przyszłorocznym jeszcze projekcie budżetu wydatki na wynagrodzenia nauczycieli i pracowników niemal wszystkich szkół zmniejszono o 5%. Wiceprezydent do spraw oświaty Mirosława Kluczek przyznaje, że jest to problem, ale przekonuje, że sam projekt budżetu nie zakłada zwolnień nauczycieli. Tłumaczy, że „być może nastąpi pewna reorganizacja szkół”.

Tajne przez poufne
Zdecydowanie negatywnie trzeba ocenić „politykę” utajniania informacji w ratuszu. Szczególnie dobitnie odczuliśmy to przy pracach nad nowym „podatkiem śmieciowym”. Przez blisko dziewięć miesięcy wszystko – pomysły, wyliczenia - było taje. Po ujawnieniu i powszechnej krytyce przyjętej koncepcji „schowano głowę w piasek”. Dopiero na trzy dni przed końcem roku i końcem terminu w którym trzeba podjąć decyzję sprawa podatku śmieciowego w Łomży ma trafić na sesję Rady Miasta. 

I jeszcze na dodatek kryzys
Pechem Czerniawskiego jest to, że przyszło mu zarządzać miastem w latach kryzysu, który coraz bardziej dotyka także Łomżę. Tu kilka danych. Budżet miasta w 2010 roku, a więc gdy Mieczysław Czerniawski obejmował urząd zamknął się ponad 255 mln złotych po stronie dochodów i niemal 285 mln zł po stronie wydatków. W tym roku planowane wykonanie dochodów miasta jest o ponad 5 mln niższe (nie sięga 250 mln zł), a wydatki o blisko 20 mln mniejsze (266,4 mln zł). 
Liczba bezrobotnych zarejestrowanych w Powiatowym Urzędzie Pracy w Łomży w końcu listopada 2012 roku wyniosła 6293 osób - w tym 3826 to mieszkańcy Łomży. Przed dwom laty bezrobotnych było 5538, w tym 3506 z Łomży. 
Efekt jest taki, że w ciągu dwóch lat z Łomży wymeldowało się ponad 2 000 osób. Liczba mieszkańców miasta spadła z nieco ponad 63 tysięcy w 2010 roku do niespełna 61 tysięcy w listopadzie 2012 r.


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę