Przejdź do treści Przejdź do menu
piątek, 26 kwietnia 2024 napisz DONOS@

„Stopka” i nie tylko czyli 40 lat tutaj...

Główne zdjęcie
red. Stanisław Zagórski i ks. Jerzy Sikora (fot. Grzegorz Gwizdon 2008r.)

– Nie poddaję się, bo myślę, że nigdy nie ma niesprzyjających warunków do działalności – mówi Stanisław Zagórski. To dzięki niemu „Gazeta Współczesna” nosi właśnie taki tytuł. Również dzięki niemu powstał wciąż ukazujący się łomżyński tygodnik „Kontakty”, którego był twórcą i pierwszym redaktorem naczelnym w latach 1980 – 1990. Jednak największym powodem do chwały dla redaktora Zagórskiego jest założenie, ponad 30. lat temu, znanego nie tylko w Polsce, ale i na świecie Społecznego Stowarzyszenia Prasoznawczego „Stopka” – jednej z kulturalnych i edukacyjnych wizytówek Łomży.

Stanisław Zagórski mówi, że już w czasach szkoły średniej odkrył w sobie zamiłowanie do pisania, które z czasem stało się dla niego największą pasją i sposobem na życie. 
– W liceum w Kielcach wydawałem gazetkę, czułem potrzebę pisania, angażowania się – wspomina Stanisław Zagórski. – Z tych próbek pisania i działalności społecznej od razu wiedziałem, że muszę iść na dziennikarstwo. Miałem jechać studiować za granicę, ale była selekcja pozamerytoryczna i dostałem się na dziennikarstwo w Warszawie. Pamiętam, że na każde miejsce było 18. kandydatów. To były dość łatwe i przyjemne studia, były też praktyki – w Polskim Radio, w kilku gazetach. Dlatego czułem, że wybrałem dobry zawód, chociaż  mój ojciec, który był nauczycielem i dość światłym człowiekiem, mówił: pamiętaj, to jest zawód, gdzie zawsze będziesz uzależniony od polityki. Dlatego bywały konflikty, bo jak pismo jest zadziorne, tak jak ukazujące się wtedy „Po prostu”, to się ryzykuje. Teraz niby prasa jest wolna, ale gdzie nie popatrzeć – są zależności, próby nacisków.
Po ukończeniu studiów Zagórski krótko pracował w Olsztynie po czym wrócił na stałe do Warszawy, gdzie już na przełomie lat 60. i 70. ubiegłego wieku zaczął realizować pomysły, z których wkrótce miał zasłynąć w Białymstoku i przede wszystkim w Łomży. Dziennikarz przeniósł się na Podlasie w 1973 roku i początkowo zamieszkał w Białymstoku.
– Trafiłem tutaj prawie 40. lat temu, kiedy pierwszym sekretarzem PZPR w Białymstoku został Zdzisław Horowski, wcześniej przewodniczący Zarządu Głównego Związku Młodzieży Wiejskiej, z którym byłem związany pracując w prasie młodzieżowej: w „Zarzewiu”, w „Nowej Wsi” – mówi Zagórski. –  Zgodziłem się od razu, pod warunkiem, że nie będę pracować w prasie lokalnej tylko centralnej. Potem były „Kontrasty” miesięcznik, który był wówczas uznawany za najlepszy w kraju i „Gazeta Białostocka”, w której zaproponowałem zmianę tytułu na istniejący do tej pory: „Gazeta Współczesna”.
Jednak w 1980 roku Stanisław Zagórski porzuca Białystok na rzecz Łomży, zachęcony kuszącą perspektywą stworzenia od podstaw nowego, regionalnego tygodnika, któremu szefował  z powodzeniem przez pierwszych 10 lat istnienia. 
– ”Kontakty” były pomyślane jako pismo regionalne i takich tygodników było wtedy w kraju tylko 12-15 – ocenia Zagórski.  – Ważne dla mnie było to, że miałem robić to pismo sam, nikt mi nie przeszkadzał. Mieszkanie dostałem od ręki, tak więc w sensie materialnym nic się nie zmieniło, była za to większa odpowiedzialność i samodzielność. Tworzenia od podstaw pisma nie przeżywa się dwa czy trzy razy w życiu, to też było dla mnie ważne. I myślę, że te „Kontakty” – mówię o pierwszym okresie pisma – mi się udały.  Byliśmy lokalnym pismem, ale nie prowincjonalnym, bo w Łomży były większe ambicje i od razu tutaj dobrze się poczułem. „Kontakty” dostały sporo nagród, wyróżnień, były dostrzegane i dobrze, że nadal są, nie zostały zlikwidowane. 
Pomimo dużej aktywności na polu dziennikarskim Stanisław Zagórski wkrótce po powstaniu „Kontaktów” we wrześniu 1981 roku założył  Społeczne Stowarzyszenie Prasoznawcze „Stopka”. 
– Marzyła mi się sytuacja, że istnieje stowarzyszenie, które specjalnie nazwaliśmy prasoznawcze, czyli związane z prasą, które będzie zapleczem dla tygodnika „Kontakty” i będzie mogło organizować różne imprezy i konkursy – podkreśla Zagórski. – Trafiłem ze „Stopką” w zapotrzebowanie społeczne, starając się też, żeby była ona jak najdalej od polityki – nastawiliśmy się na wspieranie wszelkich inicjatyw społecznych i kulturalnych. I wciąż czujemy, że mamy poparcie dla naszych poczynań, co jest zachętą do dalszej działalności. Bo każde dobrze działające stowarzyszenie to podstawa samorządności danego obszaru, która decyduje o jego aktywności, podejmuje korzystne inicjatywy i w dodatku sama się utrzymuje, mamy  bowiem w tej chwili  prawie  30 własnych szkół w całym kraju. Mawiam, że jeśli Łomża  szuka reklamy, to te szkoły nasze są najlepszą reklamą, bo jesteśmy we wszystkich ważniejszych miastach. Ze szkołami farmaceutycznymi nikt nam nie doradzał, tworzyliśmy to na wyczucie i okazało się to bardzo trafne. Mamy dzięki nim jakieś zaplecze, także finansowe, bo te szkoły nie są przecież bezpłatne.
W ciągu 30. lat istnienia  „Stopka” stała się instytucją na skalę ogólnopolską. Poza prowadzoną działalnością wydawniczą, organizuje między innymi liczne konkursy, w tym ogólnopolski o Nagrodę i Medal Zygmunta Glogera oraz międzynarodowe plenery malarskie.
Wszystko to pod kierunkiem swego prezesa Stanisława Zagórskiego, który nie bacząc na fakt, że w przyszłym roku będzie świętować 80. urodziny ani myśli o emeryturze.
– Nie poddaję się, bo myślę, że  nigdy nie ma niesprzyjających warunków do działalności – ocenia Stanisław Zagórski. – Jak zauważył mój przyjaciel, prof. Adam Dobroński, ja jestem taki, że coś łapię, zaraz następne, już coś wychodzi i chciałbym zaraz następne, następne.
– Chciałbym teraz zrobić sejmik ludzi aktywnych, którzy liczą się w każdej zbiorowości. To mogłaby by być ciekawa impreza, badająca uwarunkowania aktywności i zarazem postępu. Jest tu wielu wartościowych i ciekawych ludzi, którzy mogą dalej się rozwijać, co wpłynie też korzystnie na rozwój Łomży. Bo postawienie na kulturę w Łomży było i jest dla mnie podstawą i zarazem sposobem pokazania jej gdzieś dalej – dodaje prezes „Stopki”. 

Wojciech Chamryk


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę