Między kierowcami...
O dwóch zdarzeniach z ostatniej doby informują łomżyńscy policjanci. Pierwsze dotyczy przypadkowego ujęcia kierowcy, który mimo że przed dwoma laty stracił prawo jazdy jechał samochodem, drugie pijanej 19-latki, która kierowała samochodem.
Do pierwszego ze zdarzeń doszło wczoraj na ulicy Sikorskiego. Policyjny radiowóz jechał za fordem, którego kierowca rozmawiał przez telefon komórkowy. Zgodnie z nowym taryfikatorem, który wszedł w życie w czerwcu, za coś takiego kierowca otrzymuje 5 pkt i mandat 200 zł. I aby kierowcy forda punkty i mandat „wręczyć” policjanci zatrzymali samochód. Podczas kontroli okazało się jednak, że z tym będzie kłopot. Kierowca, 29-latek, właśnie za zbyt dużą liczbę punktów karnych miał zabrane prawo jazdy w 2010 roku i dotychczas nawet nie próbował wyrobić nowego. Jak podaje Urszula Brulińska z KMP w Łomży wobec tego policjanci wystawili mu mandat na kwotę 500zł.
Drugie zdarzenie o którym informują policjanci wydarzyło się w Starej Łomży nad rzeką. Tu do kontroli zatrzymali samochód kia sephia. Okazało się, że młoda dziewczyna która siedziała za jego kierownicą była pijana. Badanie alkomatem 19-letniej łomżanki wykazało 1,2 promila alkoholu. Policjanci dziewczynie zabrali prawo jazdy i samochód, który trafił na policyjny parking. Kierująca będzie musiała zaś tłumaczyć się przed sądem.