Łomżyniacy oddali bliźnim „krew z Chrystusem”
Niedzielną zbiórkę krwi w Centrum Katolickim za bardzo udaną uznali kierownik łomżyńskiej stacji krwiodawstwa Anna Ogrodnik i ks. Andrzej Godlewski, proboszcz parafii pw. Krzyża Św. w Łomży. Bezcenny dar serca ofiarowały 84 osoby, z których każdej pobrano z żyły w zgięciu ręki 450 ml bezcennego leku. Czerwiec to tradycyjnie miesiąc uzupełniania zapasów krwi na wakacje, gdy na drogach i polach zdarza się więcej tragicznych wypadków.
Akcję „Oddaj krew z Chrystusem” zorganizowano podczas festynu rodzinnego z okazji 15-lecia parafii pw. Krzyża Św. Akcję w parafii od samego początku organizuje i koordynuje wieloletni honorowy krwiodawca Tadeusz Babiel. Po raz pierwszy odbyła się w Wielkim Poście roku 2008. Jak mówi ks. proboszcz Andrzej Godlewski, w czasie rekolekcji zachęcał wiernych do wyspowiadania się i przyjęcia Komunii św. oraz „oddania krwi z Chrystusem”. Tłumaczył z innymi księżmi parafianom, że „lepiej krew oddawać niż otrzymywać”.
- Oczywiście, dla składu i wartości krwi nie ma to większego znaczenia, ale w sferze mentalnej i duchowej ma znaczenie ogromne – uściśla ks. Andrzej. - Miliony ludzi oddają krew, kierując się rozmaitymi motywami, ale dla mnie jako księdza podstawowe znaczenie ma motyw wiary. Według mnie, oddać krew to nie jest zwykły kaprys. Tak jak Chrystus przelał za nas krew i oddał za nas życie na krzyżu, tak każdy wierzący może poniekąd dać życie innym.
Bezpośrednią inspiracją łomżyńskiej akcji „Oddaj krew z Chrystusem” było spotkanie, do jakiego przed kilkoma laty doszło w Warszawie.
- Mój kolega spod Żywca ks. Piotr Sadkiewicz otrzymał zaszczytne wyróżnienie i tytuł Proboszcza Roku 2005 – opowiada ks. Andrzej Godlewski, Proboszcz Roku 2004. - Uzyskał ten tytuł za swoje trzy akcje: zbiórki krwi, propagowanie banku szpiku kostnego i przekazywania narządów do transplantacji. Ale on nie tylko propagował, on idee wcielał w czyn: oddał szpik kostny swojej siostrze, która dotąd żyje we Francji... Niestety, po raz pierwszy z powodów zdrowotnych nie mogłem oddać krwi, której dawcą jestem od czterech lat – dodaje ks. Andrzej Godlewski, mający w książeczce honorowego krwiodawcy odnotowanych już 16 donacji.
Warto przypomnieć, że zdrowy, dorosły mężczyzna może w ciągu roku oddać krew maksymalnie sześć razy, natomiast kobieta – cztery razy. Odstęp między kolejnymi donacjami musi wynosić przynajmniej osiem tygodni. Stacja krwiodawstwa znajduje się w Szpitalu Wojewódzkim w Łomży. Chętni oddać krew powinni wcześniej wypić dużo płynów i zjeść lekkie śniadanie: jedna, dwie kanapki bez jajek czy tłustego boczku. Muszą mieć przy sobie dokument ze zdjęciem: dowód osobisty, paszport lub prawo jazdy.
Mirosław R. Derewońko
