Wandalli
W 1976 r. do Muzeum trafił bezcenny dar rodzinny z Warszawy: fotografie przedstawiające Mamerta Wandallego, powstańca 1863 roku. W powiększeniu fragmenty zdjęć ujawniają ogromny ładunek emocji: możemy zobaczyć niezwykły szacunek otaczający ówczesnych weteranów... Ponad 3.500 uczestników Powstania Styczniowego dożyło odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów. Rozkazem Marszałka Józefa Piłsudskiego otrzymali w 1919 r. przywilej noszenia specjalnego, granatowego munduru (na reprodukcji z prawej: orzełek z datą 1863 z czapki weterana). Zrównano ich z honorami żołnierzy Wojska Polskiego ale warto wiedzieć, że salutowali im policjanci, żołnierze, generałowie i sam Marszałek. Weterani otrzymali dożywotnie pensje, zamieszkali na Osiedlu Zasłużonych - Wandalli dostał klucze do własnego domku z rak Melchiora Wańkowicza. Byli niezwykle aktywni - zapraszano ich na uroczystości państwowe, do szkół, jednostek wojskowych - umacniali miłość do Rzeczpospolitej, kształtowali postawy patriotyczne (jedna z fot. ukazuje Mamerta niedaleko Adama Chętnika, przemawiającego podczas obchodów rocznicy Bitwy pod Ostrołęką.) Wandalli był wśród kilkuset odznaczonych Krzyżem Walecznych i Virtuti Militari. To najdłużej żyjący weteran - zmarł mając prawie 100 lat, w 1942 roku w Warszawie. Człowiek legenda - literat, malarz, urzędnik - z rodziny pochodzenia włoskiego, symbol zdumiewającej sztafety pokoleniowej wyzwolicieli: jego Ojciec Konstanty przybył na ziemie polskie w 1831 roku i walczył w Powstaniu Listopadowym ! Na fotografiach od lewej: Wandalli z uczestnikami wycieczki „Drużyny z Łomży w Nowogrodzie 1931 rok”, obok: z towarzyszem broni (Wandalli przy dziewczynie) na polu bitwy pod Ostrołęką z okazji poświęcenia pomnika gen. Józefa Bema, niżej: „fragment obiadu żołnierskiego” Dębniki na Kurpiach, ok.1930 r. oraz portret Mamerta Wandalli z autografem „Na pamiątkę” z pracowni „E. Zajączkowski, Łomża, ul. Dworna” ok. 1910 roku.