Bo rów się zatkał...
Od kilku dni spływająca z pól woda nie mieści się w przepuście i przelewa się wierzchem przez drogę na Łochtynowo – zaalarmowali czytelnicy. Dziś rano na miejscu pracowała ekipa drogowców, która udrażniała zatkany przepust. To właśnie on był przyczyną „nieszczęścia”.
Po gwałtownych roztopach w ubiegłym tygodniu przebiegającym tu rowem spływały większe ilości wody niż zwykle. Tymczasem przepust pod jezdnią został częściowo zatkany. Powodem były silne wcześniejsze silne mrozy, oraz niesiona przez wodę ziemia z pobliskiej działki, która jest „podnoszona” przez jednego z przedsiębiorców. W ocenie Andrzeja Karwowskiego naczelnika Wydziału Gospodarki Komunalnej UM Łomża przelewająca się wierzchem ulicy woda nie spowodowała większych strat. Uszkodzone zostało tylko pobocze, a podmycie jezdni jest minimalne.
- Do naprawy wystarczy jedna wywrotka żwiru – mówił naczelnik Karwowski.