Łomża ma budżet na chudy rok 2012
- Spadek planowanych dochodów Łomży w 2012 roku wynika ze znacznie zmniejszających się wpływów na inwestycje ze środków unijnych – mówiła podczas sesji budżetowej skarbnik miasta Jadwiga Kozłowska. - Planowane dochody wyniosą prawie 249 mln 129 tys. zł, a wydatki ponad 276 mln 858 tys. zł. Oznacza to deficyt budżetowy na blisko 28 mln zł, spłacany z kredytów i pożyczek, oraz 105-milionowe zadłużenie Łomży na koniec 2012 r. Radni wnieśli jedną poprawkę do proponowanego przez prezydenta budżetu: 200 tys. zł „zdjęte” z wykupu gruntów przeznaczyli na przygotowanie dokumentacji technicznej pod budowę sali gimnastycznej przy Szkole Podstawowej nr 7.
Skarbnik Jadwiga Kozłowska przedstawiła założenia budżetu w imieniu prezydenta Łomży Mieczysława Czerniawskiego, pod jego nieobecność z powodu choroby. Zwróciła uwagę, że poważniejsze kwoty na inwestycje „unijne” w 2012 r. pojawią się w dwóch punktach: przy usprawnieniu drogowych połączeń regionalnych (chodzi o remont generalny Sikorskiego od Nowogrodzkiej do mostu Hubala i przebudowę Szosy do Mężenina w granicach miasta) oraz przy uzbrojeniu okolic ul. Akademickiej.
- Dochody realizowane z tytułu podatków od osób fizycznych przez Ministerstwo Finansów wyniosą ok. 50 mln zł 111 tys. zł – stwierdziła skarbnik. - To prawie 48 procent dochodów miasta ze środków zewnętrznych, które zmniejszyły się o prawie 36 mln zł w porównaniu z rokiem 2011. To dość ambitny plan ministerstwa, ale ta wielkość jest zbyt optymistyczna: na koniec października bezrobocie w kraju wynosiło 13 procent, a w Łomży 16 procent – mówiła skarbnik.
Największa w budżecie jest subwencja oświatowa – wynosi 89 mln zł i zależy od liczby uczniów w łomżyńskich szkołach oraz od stanu budżetu państwa: - Jest obawa, że subwencja zmniejszy się nawet o 1 mln 700 tys. zł – uprzedzała skarbnik.
Wiceprezydent Łomży Beniamin Dobosz przedstawił – jak sam to określił - „filozofię kadencji”: tworzenie terenów inwestycyjnych, aby głównie łomżyńscy przedsiębiorcy tworzyli nowe miejsca pracy, co zaowocuje wzrostem dochodów miasta.
Mimo niezbyt optymistycznej wizji rozwoju wydarzeń po Nowym Roku, łomżyńscy radni byli w dobrych humorach i po krótkiej dyskusji niemal jednogłośnie, 22 głosami za, przyjęli budżet – wstrzymała się tylko Elżbieta Rabczyńska, przewodnicząca komisji rewizyjnej.
Mirosław R. Derewońko
