Przedświąteczny kłusownik...
Wysokomazowieccy policjanci na gorącym uczynku zatrzymali mężczyznę, który zastawiał w lesie wnyki na dziką zwierzynę. W jedną z jego pułapek wcześniej wpadła sarna. Jej mięso miał już zapakowane w reklamówkę.
Kłusownikiem okazał się 41-letni mieszkaniec gminy Klukowo. W pobliskim lesie zastawiał wnyki z metalowego drutu. W jedną z takich pułapek wpadła sarna. Kłusownik wypatroszył zwierzę w lesie, a mięso zapakował w foliową torbę. Następnie przed odejściem zastawił wnyki ponownie. Został zatrzymany w momencie mocowania jednej z pułapek, którą przytwierdził do drzewa znajdującego się bezpośrednio przy ścieżce przemieszczania się zwierząt.
Kłusownik stracił „upolowane” mięso, a dodatkowo – zapewne po świętach będzie musiał tłumaczyć się przed sądem. Kłusownictwo jako przestępstwo jest zagrożone od kary grzywny aż do 5 lat więzienia.