W oczekiwaniu na... podstrefę
Minęło pół roku od podpisania listu intencyjnego w sprawie utworzenia w Łomży podstrefy Warmińsko-Mazurskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. I choć wówczas zapowiadano, że powstanie ona szybko... okazuje się, że droga do niej kręta i jeszcze daleka. We wrześniu ratusz podawał nawet, iż „zarząd Warmińsko-Mazurskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej wystąpił z wnioskiem do Ministra Gospodarki, wicepremiera Waldemara Pawlaka, o objęcie działalnością strefy Miasta Łomża oraz gmin Łomża i Piątnica”. Tyle tylko że W-MSSE tego nie potwierdzają, a i tak taki wniosek nie jest tożsamy z wnioskiem o utworzenie w Łomży podstrefy.
Jedyny pewnik w całej sprawie tworzenia podstrefy ekonomicznej w Łomży to podpisanie w kwietniu, w blasku fleszów fotoreporterów listu intencyjnego w tej sprawie. Swoje podpisy złożyli pod nim wiceprezes WMSSE Jerzy Siwkiewicz, prezydent Łomży Mieczysław Czerniawski, wójt gminy Łomża Jacek Nowakowski i wójt Piątnicy Edward Łada.
- Na mocy porozumienia Miasto utworzyło w strukturze Urzędu Miejskiego Centrum Obsługi Inwestora – podaje Anna Sobocińska, rzecznik prasowy ratusza.
Wyjaśniając wcześniejsze informacje jakoby złożono już wniosek o utworzenie podstrefy ekonomicznej w Łomży Sobocińska wyjaśnia, że „Zarząd Warmińsko-Mazurskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej S.A. w Olsztynie wystąpił o objęcie Strefą Warmińsko-Mazurską obszaru województwa podlaskiego. Starania poparł Prezydent Miasta Łomża pismem do Wicepremiera Ministra Gospodarki Waldemara Pawlaka wskazując, iż „sąsiadujące z Łomżą miasto Ostrołęka może współpracować z pięcioma strefami: Łódzką, Starachowicką, Suwalską i Warmińsko-Mazurską SSE”.
Potwierdzenie nawet tego w zarządzie strefy jest niemożliwe. Najpierw nie było odpowiedniej osoby, później prezesi nie mieli czasu odebrać telefonu, i dopiero dziś przez chwilę udało nam się porozmawiać z Jerzym Siwkiewiczem. Twierdzi, że prace nad utworzeniem w Łomży podstrefy ekonomicznej trwają i na pewno nie zakończą się w tym roku. Pytany o złożenie wniosku o poszerzenie strefy odpowiada, że „zgodnie z procedurą złożenie kolejnego wniosku jest możliwe jeśli wcześniej złożony został pozytywnie załatwiony” a to jeszcze się nie stało. Po tych wyjaśnieniach wiceprezes ucina rozmowę...
Jeszcze w kwietniu wiceprezydent Łomży Beniamin Dobosz, jednocześnie pełnomocnik prezydenta do tworzenia w mieście podstrefy ekonomicznej, mówił są zainteresowane firmy wejściem do łomżyńskiej podstrefy. „Na razie mogę zdradzić, że są to firmy z branży budowlanej, spożywczej i samochodowej” – mówił.
Teraz ratusz ustami Sobocińskiej podaje, że miasto Łomża przygotowuje tereny inwestycyjne i planuje włączyć do podstrefy dwa kompleksy. Pierwszy to tereny tzw. „FADOM” w granicach ul. Ciepłej i ul. Meblowej, gdzie jest 5,5ha gruntów i „miasto jest w trakcie negocjacji zakupienia dodatkowych powierzchni”, oraz kompleks przy ul. Spokojnej.
- Razem Miasto Łomża dysponuje działkami o pow. 10,26922 ha, z których 7,37906 to tereny uzbrojone – podaje Sobocińska.
W całej sprawie ciągle jest więcej pytań niż odpowiedzi i coraz bardziej przypomina to tworzenie podstrefy przez poprzednie władze miasta we współpracy z Suwalską Specjalną Strefą Ekonomiczną. Rzekomo wszyscy chcieli aby ona powstała, ale przez kilka lat to się nie udało...
