Ukradli... i wpadli
Dwóch złodziei zatrzymali ostatnio łomżyńscy policjanci. Jeden z nich z ciężarówek zaparkowanych przy ul. Nowogrodzkiej spuścił 370 litrów oleju napędowego, drugi włamał się do jednego z łomżyńskich barów. W przypadku drugiego ze złodziei sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na dwa miesiące.
Złodziej paliwa „grasował” nocą z środy na czwartek (25 na 26 maja). 46-letni mężczyzna dwukrotnie spuszczała paliwo z samochodów. Najpierw było to 310 litrów, a później jeszcze 60. Właściciel straty spowodowane działalnością złodzieja oszacował na 2300zł.
Do baru, w dość nietypowy sposób – przez właz dachowy – włamał się 21-latek. Było to także nocą z niedzieli na poniedziałek (29 na 30 maja).
- Z baru skradł duży telewizor, dekoder telewizji satelitarnej, trochę pieniędzy i jak to zwykle w takich wypadkach bywa piwa... - informuje Sławomir Dąbrowski, oficer prasowy KMP w Łomży.
Straty w tym wypadku były wycenione na ponad 8 tys zł. Złodziej długo się łupem nie cieszył. Po kilku dniach został zatrzymany przez policję, a wobec jego szerszej działalności, na wniosek prokuratora, sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu.