Zginął od wybuchu opony
Do tragicznego wypadku doszło w piątkowy poranek Czyżewie. 60-latek spawając felgę samochodu ciężarowego zginął po wybuchu znajdującej się na niej napompowanej opony. Wysokomazowieccy policjanci wyjaśniają okoliczności tego tragicznego wypadku.
Do wypadku doszło w dzisiaj około godziny 7.30 w miejscowości Czyżewie. Ze wstępnych policyjnych ustaleń wynika, że 60-latek w swoim garażu spawał felgę od samochodu ciężarowego, na której znajdowała się napompowania opona. W pewnym momencie opona wybuchła bardzo poważnie go raniąc. W wyniku doznanych obrażeń mężczyzna zginął na miejscu.
To nie jedyny piątkowy wypadek z regionu. Przed południem w miejscowości Peńskie w powiecie monieckim tragiczny wypadek wydarzył się podczas prac polowych. Z policyjnych ustaleń wynika, że 66-letni mężczyzna pracował na polu przy belowaniu siana. W pewnym momencie zauważył, że maszyna nie pracuje jak powinna. Zeskoczył z ciągnika i próbował naprawić usterkę, gdy nagle, maszyna wciągnęła jego rękę. 66-latek z trudem wyciągnąć zmiażdżoną dłoń. Mężczyzna z licznymi ranami i złamaniami kończyny został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Białymstoku.