„Veneda” czeka na wyrok
Za dwa tygodnie ma zostać wydany wyrok od którego zależeć będzie czy u zbiegu ulic Sikorskiego i Zawadzkiej będzie mogło powstać duże centrum handlowe z hipermarketem. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku dziś zakończył procedowanie w sprawie dotyczącej legalności uchwalonej przed niemal dwoma laty przez Radę Miasta uchwały przyjmującej nowy plan zagospodarowania przestrzennego tej części Łomży. Jeśli uchwała zostanie utrzymana Veneda będzie mogła się budować...
Echo Investment, wywodzący się z Kielc developer w Łomży, u zbiegu ulic Sikorskiego i Zawadzkiej, wielkie centrum handlowego ze sklepem wielkopowierzchniowym, planuje budować już od 2000 roku. Już lata temu odkupił – od prywatnych właścicieli – większość terenów niezbędnych pod inwestycje, ale aby ją zrealizować koniecznym okazało się zmiana planów zagospodarowania przestrzennego terenu. Po raz pierwszy plan zagospodarowania przestrzennego który dopuszczał tu budowę hipermarketu Rada Miasta Łomży przyjęła na początku 2005 roku. Rok później Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku, na skutek skargi trojga właścicieli działek objętych planem stwierdził nieważność uchwały jako podjętej z naruszeniem zasad sporządzania planu miejscowego oraz z istotnym naruszeniem trybu jego sporządzania.
W połowie czerwca 2009 RM podjęła ponowną uchwałę w sprawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego tej części miasta Łomża i ponownie dopuściła tu budowę galerii handlowej ze sklepem wielkopowierzchniowym. Uchwałę zaskarżyły dwie właścicielki działek w sąsiedztwie, które zarzucają władzom miasta popełnienia szeregu błędów podczas uchwalania planu. W czerwcu ubiegłego roku WSA w Białymstoku ich skargę odrzucił, choć uznał za słuszną część ich argumentów, niemniej w ocenie sądu „nie można przypisać cech istotnego naruszenia” prawa, a tylko takie może skutkować uznaniem chwały z niezgodzoną z prawem. Łomżanki od tego wyroku odwołały się do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Naczelny Sąd Administracyjny uznał, zasadność części wskazanych w skardze zarzutów, „związanych z tym, że Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku nie przedstawił wymaganego prawem uzasadnienia zaskarżonego wyroku w określonym zakresie” uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Wojewódzkiemu Sądowi Administracyjnemu w Białymstoku. W orzeczeniu NSA podkreślił, że podczas ponownego rozpoznania sprawy białostocki sąd ma dokonać „wnikliwej oceny, czy naruszenie prawa własności skarżących zapisami zaskarżonej uchwały nastąpiło w zgodzie z przysługującym gminie uprawnieniem”.
