Niepłenosprawny walczy z niesprawiedliwością...
Krzysztof Wojsław niepełnosprawny mieszkaniec Kolna zbiera podpisy pod obywatelskim projektem ustawy o zmianie ustawy o rencie socjalnej, której zapisy mają umożliwić osobom niepełnosprawny dorobienie. Dziś osoby te mogą zarobić nie więcej niż 30% przeciętnego wynagrodzenia, czyli ok. 670 zł netto, bo gdy zarobią więcej stracą rentę, która wynosi 525 zł netto. Mieszkaniec Kolna zbiera podpisy wśród bliskich i znajomych, w pracy, przed kościołem... W ciągu miesiąca zebrał już około 1000 podpisów, ale potrzeba jeszcze więcej.
Akcja ma wymiar ogólnopolski. Przepis art. 10 ustawy z dnia 27 czerwca 2003 r. o rencie socjalnej dotyczy około ćwierć miliona Polaków. Te osoby posiadają orzeczenia o stopniu niepełnosprawności, wydane przez komisje lekarskie przed osiągnięciem wieku aktywności zawodowej, a art. 10 ustawy jest – jak mówią organizatorzy akcji - „pułapką rentową”.
„Największym problemem nie jest utrata renty socjalnej za dany miesiąc, lecz żmudna droga odwieszania świadczenia na komisjach ZUS w przypadku utraty pracy. W trakcie jej trwania ludzie pozostają bez środków finansowych na artykuły pierwszej potrzeby” - podają organizatorzy akcji, którzy zbierają podpisy pod projektem ustawy, który ten jeden artykuł ma wykreślić. W ich ocenie t właśnie przez ten przepis, i strach przed utratą renty, większość rencistów socjalnych pozostaje poza rynkiem pracy.
Projekt ustawy może poprzeć każdy pełnoletni Polak. Krzysztof Wojsław apeluje o te podpisy i zachęcą, nie tylko niepełnosprawnych, do włączenia się w akcję. Więcej informacji o niej, a także karty poparcia można znaleźć na stronie www.stop-pulapcerentowej.pl.