Szczęścia zabrakło...
O wiele poważniejsze, niż początkowo sądzono, obrażenia doznał 23-latek, który rankiem na krajowej ósemce jadąc oplem vectra miał „czołówkę” z tirem. Mężczyzna trafił do łomżyńskiego szpitala. Ma potrzaskane kości lewej strony ciała – m.in. wieloodłamowe złamanie kości udowej, złamanie kości przedramienia i biodra.
Do wypadku doszło około godz. 5 rano w pobliżu miejscowości Ostróżne tuż za Zambrowem. Kierowca opla vectry najprawdopodobniej zasnął za kierownicą zjechał na lewy pas ruchu wprost pod jadącą w przeciwnym kierunku ciężarówkę. Jak podaje podkom. Kamil Tomaszczuk z zespołu prasowego KWP w Białymstoku, aby uwolnić zakleszczonego w zniszczonym samochodzie kierowce osobówki strażacy musieli użyć hydraulicznych przecinaków. Rannego mężczyznę zabrało pogotowie. Ze wstępnych informacji wynikało, że miał jedynie złamaną rękę, a okazuje się, że doznał wiele poważniejszych obrażeń.
Ruch po wypadku na krajowej „ósemce” początkowo był całkowicie zablokowany, a później odbywał się wahadłowo.